Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzyosobowa rodzina z Pszczewa ma opuścić zajmowany lokal

Dariusz Brożek 095 742 16 83 [email protected]
- Nie mamy dokąd się wyprowadzić. Gmina powinna zapewnić nam inne mieszkanie - mówi Maria Fryza i Robert Stroiński.
- Nie mamy dokąd się wyprowadzić. Gmina powinna zapewnić nam inne mieszkanie - mówi Maria Fryza i Robert Stroiński. fot. Dariusz Brożek
Wynajmują od gminy zagrzybiony pokój bez łazienki i ciepłej wody. Muszą się wyprowadzić, choć nie mają szans na mieszkanie komunalne, ani nawet na lokal socjalny.

W czasie ostatnich mrozów Robert Stroiński ogrzewał pokój przez okrągłą dobę, ale rano i tak musiał zeskrobywać lód ze szczelin w oknach.

- Tak nie da się żyć. To wegetacja - mówi pokazując zagrzybione ściany pokoju, w którym mieszka razem z Marią Fryzą i ośmiomiesięcznym synkiem Pawłem.

Trzyosobowa rodzina zajmuje pomieszczenie w dawnym biurowcu Gminnej Spółdzielni na przeciw szkoły. Budynek jest w fatalnym stanie. Przecieka dach, mieszkania na piętrze są zrujnowane.

- Żyjemy bez łazienki, wodę grzejemy na kuchence. Tymczasem Pawełek choruje na drogi oddechowe. W takich warunkach na pewno nie wyzdrowieje - wylicza M. Fryza.

Za biedni na przydział

M. Fryza wynajmuje pokój od miejscowego Zakładu Gospodarki Komunalnej. - To nie jest nawet mieszkanie, lecz lokal użytkowy. Gmina każe nam opuścić pokój, ale nie chce dać mieszkania zastępczego - skarży się kobieta.

Władze gminy chcą sprzedać budynek. Wójt Waldemar Górczyński tłumaczy, że R. Stroiński i M. Fryza mieli się wyprowadzić już jesienią. - Dostali lokal tylko na kilka miesięcy do czasu aż znajdą jakieś mieszkanie - mówi.
W Pszczewie jest kilka wolnych mieszkań komunalnych.

- Byłam u wójta i prosiłam, żeby nam przydzielił jedno z nich. Powiedział, że nie może tego zrobić. Dlaczego? - pyta rozgoryczona M. Fryza.

Wójt odpowiada, że rodzina nie może dostać mieszkania komunalnego ze względu na niskie dochody. - Kwalifikują się do przydziału lokalu socjalnego. Są na liście, ale muszą czekać w kolejce, bo nie mamy takich lokali. A w gminie jest kilka rodzin z wyrokami eksmisyjnymi, które musimy przesiedlić w pierwszej kolejności - mówi samorządowiec.

Biznesmeni na socjalu

Gmina ma dwa wolne mieszkania w Policku. Wójt tłumaczy, że są zarezerwowane dla rodzin, które mieszkają przy pszczewskiej obwodnicy i zostaną tam przeniesione po rozpoczęciu budowy nowej przychodni. Tymczasem R. Stroiński zwraca uwagę na fakt, że w wybudowanym kilka lat temu bloku socjalnym mieszkają m.in. osoby zamożne, które prowadzą własne firmy i jeżdżą drogimi samochodami.

- Jak to jest, że bogaci mieszkają w budynku socjalnym, a dla nas nie ma tam miejsca - pyta.

Wójt odpowiada, że w przypadku najemców o wyższych dochodach lokale socjalne są przekształcane w mieszkania komunalne. Jego wyjaśnienia nie przekonują jednak R. Stroińskiego.

- Jeśli najemcom lokali socjalnych poprawiła się sytuacja materialna, to dlaczego władze nie przenoszą ich do wolnych mieszkań komunalnych - pyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska