Trwa cykl spotkań włodarzy gminy z mieszkańcami wszystkich wsi. Przedwczoraj burmistrz zawitał do Bukowa. Tam mieszkańcy walczą przede wszystkim o remont wiejskiej świetlicy.
- Obiekt mamy piękny. Ale koniecznie wymaga remontu. Bo młodzież nie ma się gdzie spotykać. A i starsi chętnie by z tego budynku skorzystali - mówi sołtys bukowa Halina Buczyńska.
Lód rozsadził rury
Obiekt zbudowany w latach 60. z każdym dniem jest w gorszym stanie. 10 lat temu ludzie opiekujący się salą zapomnieli przed zimą spuścić wodę z instalacji grzewczej. Lód rozsadził rury. Od tego czasu świetlica nie ma ogrzewania. Wymiany wymaga także podłoga oraz dach.
- Poza tym brakuje jeszcze krzeseł, stołów. Chcielibyśmy, żeby świetlica nie stała pusta a tętniła życiem - dodaje H. Buczyńska.
Radny Czesław Grzeszyński dodaje: - Przez kilkanaście lat nie używano instalacji grzewczej, jest w tragicznym stanie. Przy kominach zacieka woda. Żal patrzeć, że taki obiekt się marnuje. Przecież jest tu piękna scena, podest i spore zaplecze.
Czekają na inicjatywę
Tymi spostrzeżeniami mieszkańcy podzielili się przedwczoraj z władzami gminy.
Zdaniem ludzi remont świetlicy wiejskiej jest bardzo ważny. Podobnie jak odnowienie miejscowego boiska, po którym chodzą... krowy.
Czy mieszkańcy mogą liczyć na pomoc urzędu miejskiego?
Okazuje się, że tak. Ale włodarze gminy czekają na inicjatywę od samych mieszkańców.
- Jeśli społeczeństwo jest zaangażowane w działanie, to my pomagamy. W każdej wsi. Drogi ku temu są różne - wyjaśnia zastępca burmistrza Mirosław Andrasiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
