Tutaj straszy Biała Dama (zdjęcia)

Jindřichův Hradec to niewielkie miasteczko w południowych Czechach, na historycznym pograniczu z Morawami i Austrią. Po wyjściu z autokaru na przysłowiowy celownik wziąłem kompleks zamkowo-pałacowy. - To trzeci pod względem wielkości zamek w Czechach. Ustępuję tylko praskim Hradczanom i zamkowi w Czeskim Krumlovie - zaznacza Basia, moja przewodniczka i pilotka w czasie wycieczki do kraju naszych południowych sąsiadów.

Zamek wybudowany został w XIII w . w miejscu wcześniejszego grodu. Jego pierwszym właścicielem był Jindřich z Nowego Hradca z zamożnego i wpływowego rodu Vítkovców. W herbie mieli złotą róże na niebieskim tle. Z Jindřichem wiąże się miejscowa legenda o Białej Damie. Przed wiekami przeklął swoją żonę i uwięził ją w wieży. Teraz nieszczęsna niewiasta wraca ponoć na zamek jako zjawa. Wypatrywałem jej we wszystkich zamkowych komnatach. Na próżno. Nigdzie jej nie zobaczyłem. Nawet w przypominającej nieco czeluście piekieł tzw. Czarnej Kuchni, w której dawniej przyrządzano jadło dla biesiadujących od rana do nocy właścicieli i ich gości.

Miejscowa przewodniczka zapewniała mnie, że Biała Dama będzie nawiedzać pałac aż do momentu, kiedy wszystkie siedziby rodu Vítkovców rozpadną się w proch i pył. Czesi bardzo dbają o swoje zabytki, dlatego zamkowi raczej nie grozi rychła zagłada. Słuchając tej opowieści zacząłem żałować, że podobnego ducha nie ma w średniowiecznej warowni Międzyrzeczu, która bez wsparcia z zaświatów chyba nie doczeka się pieniędzy na ukończenie trwającego od lat remontu.

W XVI w. zamek przeszedł gruntowny lifting, po którym z kaprysu ówczesnych właścicieli zamienił się w godną królów renesansową rezydencję. Kolejnej przebudowy doczekała się na początku XIX w. Obecnie jedynym reliktem jego średniowiecznej metryki jest górująca nad nim charakterystyczna kamienna wieża, w której dawniej znajdowały się lochy.

Zamek leży nad stawem Vajgar. Zabudowania mają aż trzy hektary powierzchni. Na jego dziedzińcu turystów przyciąga studnia. Lub raczej osłaniająca ją misternie kuta kratownica, która mieni się w słońcu wszystkimi kolorami tęczy. Zachwyt budzą także trzy piętra arkad na wewnętrznych ścianach. Poszczególne komnaty urządzone w stylu neoklasycystycznym i barokowym. Znajdujące się tutaj dzieła sztuki ustępują jednak skarbom, które możemy zobaczyć w wielu innych czeskich zamkach. Lokalną osobliwością jest natomiast niezwykły zbiór historycznych portretów psów, eksponowany w ogrodowej rotundzie.

Jindřichův Hradec słynie z licznych zabytków. Jedną z jego wizytówek jest monumentalna bazylika Najświętszej Marii Panny z XIV w. Kolejne godne uwagi obiekty sakralne to dawny klasztor franciszkański i kościół pw. św. Jana Chrzciciela z cennymi freskami. Turystów przyciąga tutaj również byłe seminarium jezuickie, w którym obecnie znajduje się muzeum z największą na świecie ruchomą szopką - Kýzove Jasełka. Kolejne zabytki to zamkowy browar, siedziba władz miejskich i barokową kolumna Świętej Trójcy z XVIII w.

Sercem miasteczka jest rynek otoczony zadbanymi, barokowymi kamienicami. Można tam pokrzepić się piwem lub kawą w którejś z kawiarenek. Ja na pożegnanie Jindřichův Hradec wybrałem kufelek znakomitego budweisera.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje