TW "Ernest" i Roman Giertych prześwietleni przez "Resortowe dzieci". Jak wiele łączy Leszka Czarneckiego z adwokatem?

Eksperci "Resortowych Dzieci" nie mają wątpliwości - najbogatsi Polacy z lat 90. minionego wieku musieli być związani z władzą.

"Obserwując historię fortun najbogatszych Polaków w latach 90. ubiegłego wieku istnieje prawidłowość związana z tym, że większość osób była uwikłana we współpracę z aparatem państwa komunistycznego, bądź była włączona w system władzy komunistycznej lat 80. Trudno sobie wyobrazić, że te fortuny mogły powstawać bez zgody służb specjalnych" - ocenił Piotr Woyciechowski, ekspert ds. służb specjalnych.

W przypadku Leszka Czarneckiego niejasnym jest, skąd pozyskał pieniądze na prowadzenie biznesu we wrocławskiej firmie parabankowej, oferującej leasing.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Sprawa Czarneckiego jako tajnego współpracownika ujrzała światło dzienne w 2008 roku. Został zwerbowany przez oficera wojewódzkiego urzędu spraw wewnętrznych we Wrocławiu. Miał sporządzić ponad 90 notatek i brać pieniądze od Służby Bezpieczeństwa (SB).

Został uznany za przydatnego za sprawą możliwości rozpoznania środowisk studenckich Politechniki Wrocławskiej, a także pozyskiwania informacji o kontaktach środowiska studenckiego z SKS-em i KOR-em. Jednym z głównych celów było wniknięcie do duszpasterstwa akademickiego i pozyskiwanie informacji stamtąd.

Sytuacja w Polsce, tj. m.in. strajki sierpniowe czy wprowadzenie stanu wojennego pozwoliły na większą aktywność TW "Ernesta". W okresie stanu wojennego poskarżył się natomiast przełożonemu, że prawdopodobnie został zdekonspirowany.

"Szokujące jest to, w jaki sposób proponuje wyplątanie się z sytuacji jako 19-latek. Nie chce zerwać współpracy.
W raporcie pisał scenariusz, w jaki sposób zalegalizować dalszą współpracę. Proponuje, żeby go internowano" - opowiada Woyciechowski.

To sprawiło, że został dostrzeżony i przejęty przez wywiad cywilny SB. Służba Bezpieczeństwa przygotowywała długofalowy plan, by osadzić go za granicą z legendą działacza antykomunistycznego, by realizować swoje dalsze cele polityczne poza granicami PRL-u.

W III RP został jednym z najbogatszych Polaków.

"Czarnecki jest przykładem osoby, która korzystała z tego, że pewne rzeczy w normalnym systemie finansowym byłyby ściganie, jemu przechodziły od tak (...) Był w stanie ściągać z rynku gigantyczne kwoty, oszukując de facto tych ludzi. W każdym normalnym systemie nadzoru finansowego takie rzeczy byłyby niemożliwe" - opisuje dziennikarz Jacek Łęski z TVP.

Ekonomista Artur Bartoszewicz przypomina, że prowadzony przez niego bank Getback charakteryzowano jako nowoczesny, zbudowany na przekazie marketingowym. Miał rewolucjonizować rynek bankowy. Jego działania były jednak bardzo agresywne i okazały się niebezpieczne dla klientów. Finalnie jednak państwo wzięło się za bezpieczeństwo ulokowanych środków czy wziętych przez Polaków kredytów, zwłaszcza we franku szwajcarskim, których było wiele w tamtym okresie w tym banku.

Śledztwo w sprawie banku wszczęto w 2018 roku, a dwa lata później postawiono zarzuty Czarneckiemu.

Od czerwca 2021 do stycznia 2023 roku prokurator dziewięciokrotnie wzywał "Ernesta" na przesłuchanie, jednakże ten za każdym razem wysyłał zaświadczenia lekarskie.

Ustalenia w postępowaniu mówią, że podejrzany przebywa na terenie Księstwa Monako. Lot trwa około dwóch i pół godziny, a dokumentacja lekarska miała wskazywać, że Czarnecki nie może wykonywać tego typu lotów, jednakże w tym samym czasie, jak ustalono, wykonywał wielogodzinne loty m.in. do USA.

Bartosiewicz zauważa, że chociaż Czarnecki uznawany jest za osobę, która utraciła wielki majątek, wcale tak nie jest. Zmiana dotyczy wymiaru formalnego, a nie realnego.

"Sprawny biznesman, który działał na granicy prawa, potrafi zabezpieczyć swój interes i ten majątek jest tak lokowany, żeby dawał bezpieczeństwo nie tylko jemu, ale następnym pokoleniom" - opiniuje Bartosieiwcz.

Jolanta Pieńkowska - obecna żona Leszka Czarneckiego - prowadzi programy w TVN, podczas gdy jej mąż jest poszukiwany listem gończym. Nie ma też problemów, by korzystać z jego majątku. Wcześniej pracowała w ambasadzie amerykańskiej.

Wspomniano w dokumencie, że niegdyś Pieńkowska w TVN prowadziła casting na stewardesy dla "słynnej" linii lotniczej OLT, de facto dla ludzi związanych z Amber Gold.

Adwokatem Leszka Czarneckiego jest mecenas Roman Giertych, były minister i polityk LPR. Jego ojciec Maciej Giertych w czasach PRL był członkiem Rady Konsultacyjnej przy generale Wojciechu Jaruzelskim.

"Pomysł polegał na tym, żeby ściągnąć stosunkowo wpływowych ludzi, kojarzonych ze delegalizowaną Solidarnością i stworzyć pozór współpracy pomiędzy władzą a opozycją" - opisał Sławomir Cenckiewicz niesławną Radę Konsultacyjną.

Roman Giertych był atakowany za działalność ojca Macieja czy dziadka (Jędrzej Giertych) - również polityka - ale zmieniło się to, gdy w 2007 roku nie wszedł do Sejmu i zaczął działalność adwokacką, broniąc m.in. polityków takich jak Donald Tusk, jego syna Michała czy Radosława Sikorskiego.

Obecnie jednak również toczone jest postępowanie w jego sprawie. Mecenas Giertych usłyszał dziewięć zarzutów związanych z działaniem wokół firmy Polnord.

Adwokat był pełnomocnikiem i doradcą poprzedniego zarządu spółki Polnord. W jego wątku pojawiają się trzy elementy: wykupienie zadłużenia w kwocie 72 mln zł przez spółkę celową powiązaną kapitałowo z Polnordem; działaniem na szkodę firmy poprzez wypłatę Giertychowi ponad 4 mln zł tytułem honorarium za występowanie w jednym z postępowań sądowo-administracyjnych, a także legalizacją dochodów z poprzednich przestępstw czyli po prostu prania brudnych pieniędzy.

lena