Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twingo: Mały, zwinny i szybki

Czeslaw Wachnik
Z zewnątrz twingo jest bliźniaczo podobny do clio. Od którego dostał zresztą płytę podłogową.
Z zewnątrz twingo jest bliźniaczo podobny do clio. Od którego dostał zresztą płytę podłogową. fot. Czesław Wachnik
Nowe twingo jest oferowane dopiero od kilku miesięcy. Na razie, jak wynika z nieoficjalnych danych, auto to sprzedaje się dosyć dobrze.

Twingo 1,2 litra w pigułce

Twingo 1,2 litra w pigułce

  • Pojemność silnika > 1,2 litra
  • Moc > 75 KM
  • Prędkość maksymalna > 170 km/h
  • Przyspieszenie 0-100 km/h > 12 sekund
  • Średnie zużycie paliwa > 5,7 litra na 100 km
  • Długość/rozstaw osi > 360/236,7 cm
  • Pojemność bagażnika > 230 litrów (przy stałej kanapie)
  • Ale mogłoby lepiej - twierdzą dilerzy. Problem jednak w tym, że nowych twingo brakuje. Ma takie powodzenie we Francji, że w Polsce trzeba na niego długo czekać.

    Obecne twingo to zupełnie inny samochód, niż poprzedni model. Zarówno nadwozie jak też wnętrze opracowano od nowa. I dobrze zrobiono. Chociaż trzeba przyznać, że poprzednia wersja cieszyła się sporą popularnością. Ogółem sprzedano około 2,4 mln sztuk.

    Podobny do clio

    Nowe twingo to auto typowo miejskie, które zaprojektowano dla przeciętnego zmotoryzowanego. W takich krajach jak Francja czy Niemcy będzie ono drugim czy trzecim w rodzinie. A w Polsce? Dla rodziny z dużymi dziećmi jest pewnie za małe. Szczególnie na tylnej kanapie miejsca jest raczej niewiele.

    Dlatego w Polsce nabywcami twingo mogą być jedynie młode rodziny i samotni mężczyźni lub kobiety. Twingo zarówno z zewnątrz jak też wewnątrz jest mniejszą kopią nowego clio. A więc auta funkcjonalnego, ale jednocześnie przeznaczonego też dla młodych klientów. Z zewnątrz dominują dwa duże reflektory, też duża klapa wlotu powietrza oraz widoczne logo. Z tyłu na uwagę zasługuje wysoko podnoszona klapa bagażnika.

    Zupełnie inne jest też wnętrze. Bardziej spokojne, a dzięki temu zostanie pewnie zaakceptowane przez większą liczbę potencjalnych nabywców. Jedynym elementem ekstrawagancji i ukłonem w kierunku młodszych nabywców, jest doklejony do kokpitu obrotomierz.

    Znajduje się on za wręcz potężną kierownicą i tuż przed kierującym. Natomiast inne wskaźniki i pokrętła trafiły na środek deski rozdzielczej. Twingo jest przeznaczone dla czterech osób. Występuje w wersji z kanapą lub czterema niezależnymi fotelami. Fotele można przesuwać i dzięki temu regulować pojemność bagażnika. Od 165 do 285 litrów. Pomysłowe i praktyczne.

    Ponadto tylne fotele możemy składać, dzięki czemu przewieziemy przedmioty o długości 2 metrów. Dodajmy jeszcze, że po złożeniu tylnych siedzeń, bagażnik będzie miał pojemności 951 litrów.

    Cztery silniki do wyboru

    Z zewnątrz twingo jest bliźniaczo podobny do clio. Od którego dostał zresztą płytę podłogową.
    (fot. fot. Czesław Wachnik)

    Twingo jest oferowany z czterem silnikami. Trzy benzynowe to motory o pojemności 1,2 litra ale mocy 60, 75 lub 100 KM. Diesel 1,5 dCi ma moc 65 KM. Motor 100-konny występuje tylko w wersji GT czyli sportowej. Kosztuje ona 45 tys. zł.

    Co można o tych jednostkach powiedzieć? Dla przeciętnego użytkownika polecamy jednostkę75-konną. Takim modelem też jeździliśmy. Amatorom szybkiej jazdy przypadnie do gustu motor 100-konny a jeżdżącym naprawdę dużo - silnik diesla. Jest najbardziej oszczędny.

    Nowe twingo powstało na płycie podłogowej clio II. Dlatego komfort jazdy jest zaskakująco wysoki. Zawieszenie jest dosyć twarde, ale skutecznie tłumi spore nierówności drogi (to zasługa rozstawu osi, które wynosi 2,36 metra), a jazda nawet z prędkościami w granicach 120 km/h nie jest uciążliwa.

    Można swobodnie rozmawiać i słuchać radio. Zaraz po ruszeniu zaskoczy nas pewnie widok z siedzenia kierowcy. Twingo jest autem krótkim, a więc jezdnię mamy wręcz przed sobą. Ale można się do tego przyzwyczaić. Samochód prowadzi się bez jakichkolwiek problemów, jego manewry są przewidywalne a nawet ostre zakręty pokonamy sprawnie. Kierownica w twingo jest zaskakująca duża, ale jednocześnie poręczna. Bez zarzutu pracuje też skrzynia biegów.

    Za najtańsze i przyzwoicie wyposażone twingo z silnikiem o mocy 60 KM zapłacimy od 29.990 zł. To cena zbliżona a w niektórych przypadkach nawet niższa od konkurentów do których trzeba zaliczyć ,,trojaczki'' a więc C1, aygo i peugeota 107 oraz fiata pandę. Od nich twingo jest na pewno bardziej pojemne. Ale model z silnikiem 75-konnym kosztuje od 36.800 zł, a z dieslem nawet 41.100 zł. To już spore sumy. Ale też porównywalne do tych, jakie trzeba wyłożyć za auta konkurencji.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska