Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciążliwe schody

Janczo Todorow
- Nie jest łatwo dźwigać wózek z córką po tych schodach - mówi pani Alicja
- Nie jest łatwo dźwigać wózek z córką po tych schodach - mówi pani Alicja fot. Janczo Todorow
Niepełnosprawne dzieci uczą się w placówce, w której nie ma dla nich warunków.

Zespół Szkół Specjalnych zajmuje przy pl. Inwalidów niepozorny budynek. Do jego wejścia nie ma żadnego podjazdu dla wózków inwalidzkich, w środku brakuje wind, a strome schody są udręką dla dzieci i ich rodziców.

W latach 80., kiedy otwierano szkolę, nowa siedziba pewnie spełniała oczekiwania, ale dziś rodzice coraz częściej narzekają, że dla dzieci na wózkach inwalidzkich bariery architektoniczne są tak duże, że wręcz uniemożliwiają im poruszanie się po szkole. - To okropne. Wszędzie schody, nie ma podjazdów, ani wind - wylicza pani Alicja, matka 12-letniej Beaty. - Moja córka już piąty rok chodzi do tej szkoły i chociaż nie musi codzienne tu być, to i tak poruszanie się po schodach i korytarzach na wózku jest uciążliwe.

Doraźne poprawki

- W naszej placówce jest wielu rodziców, którzy mają dzieci na wózkach, dla nich rzeczywiście pokonanie schodów jest uciążliwe - przyznaje Alina Rapacz, dyrektor szkoły. - Mamy obietnicę starostwa, że będzie nowy budynek, przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Oby tylko radni dotrzymali słowa.

Marek Femlak, przewodniczący komisji zdrowia przy radzie powiatu informuje, że nowej szkoły specjalnej nie będzie ani w tym, ani w przyszłym roku, bo jest to bardzo kosztowna inwestycja. - Ale radni z trzech komisji - zdrowia, oświaty i budżetowej powinni się wspólnie wybrać do tej szkoły i na miejscu zobaczyć jakie są tam warunki. Można oczywiście bez wielkich nakładów wykonać doraźnie podjazd, usunąć niektóre bariery architektoniczne - wyjaśnia.

Starosta przeprasza

- Owszem, dzieciom niepełnosprawnym należą się odpowiednie warunki, ale sytuacja finansowa powiatu jest bardzo trudna - stwierdza starosta Marek Cieślak. - Czynimy starania, żeby złożyć projekt o dofinansowanie w następnych latach. Nowa szkoła powstałaby na terenie ośrodka dla dzieci z wadami słuchu i mowy. Przygotowujemy koncepcję przestrzenną. Sądzę, że nowy budynek powstanie w ciągu pięciu lat. Niestety, na razie dzieci i ich rodzice muszą się jeszcze męczyć na tych schodach. Chciałbym ich przeprosić za te niedogodności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska