W piątek w nocy 20-letni mężczyzna zakradł się do jednego z gospodarstw rolnych pod Kwilczem w powiecie międzychodzkim (Wielkopolska). Wpierw ukradł motorower, który wyprowadził na polną drogę i ukrył na poboczu. Potem wrócił po kolejne łupy. Załadował je na ciągnik rolniczy i zaczął nim uciekać. Właściciel zauważył odjeżdżający traktor. Zadzwonił na policję, po czym wsiadł do samochodu i ruszył w pogoń za ciągnikiem.
Złodziej szybko się zorientował, że nie ucieknie traktorem przed ścigającym go znacznie szybszym i bardziej zwrotnym samochodem. W pewnym momencie zatrzymał skradziony pojazd na środku drogi, wyskoczył z niego i zaczął uciekać pieszo. Niepotrzebnie się pocił, gdyż kilka godzin później i tak został zatrzymany przez miejscowych policjantów.
Pięć lat za traktor
Złodziej ukradł też motorower
(fot. KPP Międzychód)
Za kradzież i tzw. krótkotrwałe użycie pojazdu złodziej może trafić za kraty nawet na pięć lat. Nie powinien liczyć na pobłażliwość Temidy, gdyż mimo młodego wieku ma na sumieniu sporo grzeszków i był już wcześniej notowany przez policję.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?