Wszystko wydarzyło się w piątek, 9 czerwca. Sławska policja ścigała złodzieja forda transita. Uciekinier po drodze staranował osobówkę, w której jechały trzy osoby i na koniec rozbił się na mostku koło Starego Strącza.
Okazuje się, że ten sam mężczyzna 1 czerwca ukradł opla spod sklepu koło Wschowy. 22-latek wypadł z drogi i też był pijany.
Pościg zaczął się w Sławie, po tym jak właścicielka zgłosiła kradzież samochodu. Fordem transitem uciekał mężczyzna. Robił co tylko mógł, żeby zgubić policyjny pościg. W pewnym momencie staranował osobowego rovera, w którym jechały trzy osoby. Ten wypadł z drogi. Złodziej kontynuował ucieczkę.
Policjanci ze Sławy i Wschowy zablokowali drogi na trasie ucieczki forda. Wtedy zdesperowany złodziej skierował się w kierunku Głogowa. Na trasie koło Starego Strącza auto wpadło w poślizg. - Samochód okręciło i przodem uderzył w barierki energochłonne na mostku – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji. Mężczyzna został zatrzymany.
Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Od złodzieja forda wyraźnie czuć było woń alkoholu. – Mężczyzna nie chciał dmuchnąć w alkomat – informuje kom. Piwowarska. Ranny został odwieziony do szpitala. Tam została mu pobrana krew do badań pod kątem alkoholu i narkotyków.
Okazuje się, że to kolejna kradzież 22-latka. 1 czerwca ukradł samochód spod sklepu w okolicach Wschowy. Wsiadł do opla kiedy jego właściciel robił zakupy w sklepie i odjechał. Zaalarmowani o kradzieży auta policjanci zauważyli samochód na poboczu. Kierowca na widok wysiadających policjantów zaczął uciekać w pole. Tam został zatrzymany, okazało się, że był pijany. Wydmuchał ponad promil alkoholu.
Mężczyzna usłyszał wtedy zarzuty kradzieży auta i jazdy po pijanemu. Teraz, zgodnie z nowymi przepisami za ucieczkę przed policją grozi mu kara do nawet 5 lat więzienia i utrata prawa jazdy nawet na 15 lat. Odpowie również za kradzież samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!