Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Europejska wydała wyrok. Lubuskie lasy na celowniku

Robert Bagiński
fot. Jan Ryszawy
Uderzanie w alarmistyczne tony, jeśli chodzi o zakusy brukselskich urzędników wobec polskich lasów, tu w Lubuskiem, nigdy nie powinno być postrzegane jako przesada. Dość przypomnieć, że pod względem wskaźnika lesistości zajmujemy pierwsze miejsce w Polsce, a powierzchnia lasów to 710 tys. hektarów, co stanowi 49,3 procent powierzchni całego województwa.

Tymczasem, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, który grozi paraliżem gospodarki leśnej. Jest on efektem skargi na Polskę, którą złożyły tzw. organizacje ekologiczne, w praktyce – użyteczni idioci w rękach zagranicznych korporacji oraz polityków. Ich zarzuty sprowadzają się do tego, jakoby w Polsce nie było „standardów ochrony przyrody przy prowadzeniu gospodarki leśnej”, a także, nie istniało prawo do zaskarżania planów urządzania lasów. Przyzwyczailiśmy się już, że podobne akcje zawsze podszyte są bajeczkami o braku praworządności oraz trosce o środowisko.

To nie wszystko, na horyzoncie majaczy zmiana traktatów europejskich. Pisaliśmy już o tym w w GL. Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego PE, przyjęła opinię, która jest wstępem do rezolucji na temat zmiany prawa, aby z kompetencji państw członkowskich wyłączyć m.in. gospodarkę leśną, wodną oraz przestrzenną. Jako, że połowa obszaru Lubuskiego to lasy, a przez region przepływa Odra, co do której Niemcy roszczą sobie szczególne prawa, w dużej części obszaru województwa, żylibyśmy na terytorium „wyjętym” spod jurysdykcji władz państwowych.

W gruncie rzeczy chodzi tu o politykę oraz interesy gospodarcze. Rzecz w tym, że w oficjalnym dyskursie pojawia się narracja o konieczności dbania o przyrodę. To akurat polskie Lasy Państwowe robią w taki sposób, że jest to przedmiotem zazdrości leśników z innych krajów. Podnosi się też nieprawdziwy zarzut o „masowych wycinkach”, chociaż Polska jest w czołówce krajów, gdzie lasów przybywa, a nie ubywa. Kiedy inni już swoje lasy wycięli, albo nadal wycinają, w naszym kraju wciąż sadzi się dużo więcej, niż wycina. Lasy to obecnie 31 proc. powierzchni lądowej Polski, przy czym trzydzieści lat temu było to 29 proc.
I jeszcze jeden wątek. Za oddaniem władzy nad polskimi lasami eurokratom, niestety, głosował europoseł z Lubuskiego i Zachodniopomorskiego, Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej. Warto o tym pamiętać, by kolejnego błędu z wyborem jego osoby na jakikolwiek urząd, już nigdy w tym regionie nie popełnić.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska