MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urząd marszałkowski ma nowe samochody

Redakcja
Na parkingu przed urzędem marszałkowskim stoją już trzy nowiutkie samochody.

Zajrzeliśmy, jak wygląda od środka tak opisywany przez nas zakup urzędników.

Wczoraj usiadłam na miejscu i dla kierowcy, i dla pasażera. Nawet do bagażnika zajrzałam. Samochody są czarne, sześciobiegowe, z nawigacją satelitarną, ale… Jakoś to wszystko razem na wielki wypas nie wygląda. Z tego, co widziałam po minach, na kierowcach urzędu nowe służbówki oszałamiającego wrażenia też nie zrobiły. A że niewiele kilometrów jeszcze nimi przejechali, trudno było o opowieści, jak się auta zachowują na trasie.

Przypomnijmy: to są te samochody, o których zamiarze kupna pisaliśmy jako pierwsi i które tak gorąco komentowaliście na Forum "GL". Urząd rozpisał na nie przetarg w czerwcu. My o całej sprawie dowiedzieliśmy się od Czytelnika. Był zszokowany wymaganiami, jakie zostały postawione pożądanym furom. Miały mieć silnik benzynowy o mocy minimum 140 koni.
Przyspieszenie 10 sekund do setki. Oraz klimatyzację, podgrzewane boczne lusterka, nawigację satelitarną z zestawem map, alufelgi, radio z odtwarzaczem CD i czterema głośnikami...

Po artykułach w "GL" urzędnicy gęsto tłumaczyli się z zamiaru kupna nowych fur. Ostatecznie - już po publikacjach - urząd wybrał trzy skody octavia ambiente. Po 59 tys. 598,3 zł od sztuki. Wszystkie stoją już przed urzędem. Jednym jeździ na co dzień wicemarszałek Elżbieta Płonka, pozostałe auta są do dyspozycji urzędników. Podobno trzeba było je kupić, bo stare się sypały.

(kb)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska