Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy zamiast na inwalidów wydawali kase na meble

Katarzyna Borek
- Miesiącami nie dostajemy ani grosza. Jak mamy żyć? Jak rehabilitować dzieci? Jak leki wykupić, gdy nawet na chleb zaczyna brakować?! - rozpaczała jedna z mam.
- Miesiącami nie dostajemy ani grosza. Jak mamy żyć? Jak rehabilitować dzieci? Jak leki wykupić, gdy nawet na chleb zaczyna brakować?! - rozpaczała jedna z mam. sxc.hu
Zespół powołany do orzekania o niepełnosprawności wydał na pomoc ludziom zaledwie 27 proc. pieniędzy. Resztę pochłonęło… utrzymanie zespołu. - A nasze upośledzone dzieci nie mają za co żyć! - rozpaczają matki.

- Pomóżcie nam, rodzicom dzieci niepełnosprawnych, które na orzeczenie w Powiatowym Zespole do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Zielonej Górze czekają po kilka miesięcy. W naszym codziennym życiu jest ono niezbędne, bo na podstawie tego dokumentu otrzymujemy pieniądze na życie z ośrodka pomocy społecznej - poprosiły nas matki niepełnosprawnych dzieci.

Bo sama choroba nie wystarczy, by dostać pieniądze od państwa. Trzeba ją potwierdzić orzeczeniem, które wydaje właśnie zespół. Powinien to zrobić w ciągu miesiąca, góra dwóch. Ale w Zielonej Górze trzeba na nie czekać średnio pięć, sześć, a nawet siedem miesięcy!

Więcej o całej sprawie przeczytasz w piątek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska