Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vitrosilicon Intra Iłowa pokonał Łucznika Strzelce Kraj.

Szymon Ludowski [email protected]
O piłkę walczą Łukaszowie: Żeliszewski (z lewej) i Szuszkiewicz, a przygląda się im Adam Kuźlak. Ostatecznie górą, nie tylko w tej akcji, byli iłowianie.
O piłkę walczą Łukaszowie: Żeliszewski (z lewej) i Szuszkiewicz, a przygląda się im Adam Kuźlak. Ostatecznie górą, nie tylko w tej akcji, byli iłowianie. fot. Szymon Ludowski
W trzeciej lidze Vitrosilicon Intra Iłowa okazał się lepszy w lubuskich derbach od Łucznika Strzelce Krajeńskie. Zwycięstwo nie przyszło jednak gospodarzom łatwo.

- Przydałoby się to wygrać - słychać było wśród iłowskich kibiców. Gospodarze bardzo chcieli zwyciężyć w ostatnim w tej rundzie spotkaniu na własnym stadionie. Tym bardziej, że Łucznik to rywal w walce o utrzymanie.

Od samego początku spotkania było widać, że na boisku rywalizują zespoły z dolnych rejonów tabeli. Było mnóstwo chaosu, walki w środku pola i niedokładności. Z każdą minutą coraz lepiej poczynali sobie przyjezdni - szybciej budowali akcje, celniej podawali. W ostatnim kwadransie Vitrosilicon właściwie nie wychodził ze swojej połowy i miał dużo szczęścia, bo Łucznik nie potrafił udokumentować przewagi bramką.

W przerwie trener Wojciech Drożdż zdecydował się na trzy zmiany. To wyraźnie pomogło, bo ,,Vitro’’ odważniej i szybciej ruszyło do przodu. Mecz rozstrzygnął się w 55 min, gdy po znakomitym podaniu Sebastiana Jędrzejewskiego bramkę zdobył niezawodny Grzegorz Borkowski. - Nie wiem, co się z nami dzieje. Wychodzimy z chęcią wygranej, tymczasem w pierwszej połowie gramy dramat. Na szczęście druga była dużo lepsza, a najważniejsze są trzy punkty - analizował mecz szczęśliwy snajper. Dosadniej wyrażał się trener Łucznika Krzysztof Woziński. - To najsłabszy zespół, z jakim graliśmy do tej pory. Jak mogliśmy przegrać?! - wściekał się. - Pierwsza część spotkania nam nie wyszła, stąd trzy zmiany. Cieszą punkty i zwycięstwo, które przyszły ciężko - podsumował Drożdż.

VITROSILICON INTRA IŁOWA - ŁUCZNIK STRZELCE KRAJEŃSKIE 1:0 (0:0)
Bramka: Borkowski (55).

VITROSILICON: Kowalski - Bagiński (od 46 min A. Drożdż), Horodyski, Wysoczan (od 46 min Mentel), Jędrzejewski - J. Drożdż, Świrlik (od 90 min Brzezicki), Kasperczak, Rakowski (od 46 min Góral), Szuszkiewicz - Borkowski.

ŁUCZNIK: Marysz - A. Kuźlak, Nowik, Dębski, Żeliszewski - Stuchly, Ułasowski, Moroz (od 70 min Wróbel), Noga - Wieczorek (od 60 min Brzeski), Kuźlak (od 86 min Sobczak).

Żółte kartki: Wysoczan, J. Drożdż - M. Kuźlak, Dębski. Sędziował Jacek Łyś (Zielona Góra). Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska