Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Barlinku ożywa Waldschenke

Jakub Pikulik 0 95 722 57 72 [email protected]
Tak przed zniszczeniem wyglądało Waldschenke, czyli przedwojenna restauracja schowana w lesie nieopodal Barlinka.
Tak przed zniszczeniem wyglądało Waldschenke, czyli przedwojenna restauracja schowana w lesie nieopodal Barlinka. fot. Jakub Pikulik
Restauracja powstała w 1914 roku i była dumą Barlinka przez ponad 30 lat. Teraz można ją obejrzeć na specjalnej wystawie. Są też plany, żeby odkryć zachowane fundamenty i stworzyć z tego miejsca prawdziwą atrakcję turystyczną.

Już dzisiaj o 18.00 w Muzeum Regionalnym otwarta zostanie ekspozycja "Wspomnienie Waldschenke". Będzie to zwieńczenie prowadzonych we wrześniu zeszłego roku prac archeologicznych w miejscu, gdzie przed wojną stała ta restauracja. Na pomysł odkopania jej fundamentów i pokazania historii lokalu wpadł Grzegorz Zajączkowski, pasjonat dziejów Barlinka. - Zanim tam weszliśmy, na miejscu był prawdziwy śmietnik. Z ziemi wystawały ruiny, ktoś wywiózł tam starą wersalkę, ktoś inny próbował szukać czegoś w ziemi - tłumaczy Monika Przybylska z barlineckiego muzeum.

To tylko początek

W barlineckim muzeum poświecono Waldschenke jedną salę. W narożniku stoi makieta restauracji autorstwa Jana Buczyńskiego, ściany zdobią malunki Grzegorza Janusa i przedwojenne zdjęcia pokazujące to miejsce w czasach jego świetności. Część posadzki to autentyczne kafle z nieistniejącej już budowli. Są też szklane butelki i naczynia, wykorzystywane przez przedwojennych restauratorów. - Zamierzamy przypominać i odkrywać historię naszego miasta, stąd ten projekt - mówi M. Przybylska. Ekspozycja zajmująca pokój na końcu długiej sali w barlineckim muzeum ma trwać 2-3 lata. Organizatorzy chcą przypomnieć tę restaurację nie tylko obecnym, ale też przedwojennym mieszkańcom Barlinka. To było miejsce tętniące życiem, położone w lesie, tuż za miastem. Dookoła był piękny park. - Na fotografiach doskonale widać, jak urokliwym zakątkiem było Waldschenke i jaką popularnością wśród mieszkańców się cieszyło - tłumaczy M. Przybylska.

Prawdopodobnie budynek w czasie wojny lub krótko po niej został podpalony. Potem najpewniej rozebrany aż do fundamentów. Świadczy o tym choćby fakt, że w czasie prac wykopaliskowych nie znaleziono dachówek ani innych elementów konstrukcyjnych.

Magnes dla turystów

W pobliżu Waldschenke przebiega trasa nordic walking. - Możemy z tego miejsca utworzyć prawdziwą atrakcję dla turystów, mogą tam zachodzić nasze grupy spacerowe. Tym bardziej, że jest wśród nich wielu Niemców, których wciąż historia tego miejsca bardzo interesuje - przyznaje Katarzyna Mielcarek z Centrum Informacji turystycznej. Już jest plan, żeby w pobliżu starych fundamentów postawić ławki i tablicę informującą o przedwojennej restauracji. Cały teren ma też zostać uprzątnięty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska