Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białkowie nie będzie kanalizacji, bo za drogo. Niektórych to oburza

Bożena Bryl, 95 758 07 61, [email protected]
- W Białkowie jeszcze długo nie będzie kanalizacji, ale nowoczesna stacja odbioru ścieków na pewno ułatwi mieszkańcom życie - tłumaczy sekretarz gminy Dariusz Kuczyński
- W Białkowie jeszcze długo nie będzie kanalizacji, ale nowoczesna stacja odbioru ścieków na pewno ułatwi mieszkańcom życie - tłumaczy sekretarz gminy Dariusz Kuczyński fot. Katarzyna Chądzyńska
Nie wszyscy mieszkańcy wsi, przez którą pobiegnie rurociąg do Drzeniowa, przyjmują takie tłumaczenia gminy. - Żeby nie przyłączyć budynków do istniejącej u nas sieci? To absurd! - napisał do nas Czytelnik. Twierdzi, że takie stanowisko władz gminy Cybinka zasługuje na miano sensacji XXI wieku.

- Doczekaliśmy się budowy kanalizacji ściekowej i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ta sieć okazała się w Białkowie tylko tranzytową do pobliskiego Drzeniowa, a my mamy rozkopaną wieś - twierdzi Czytelnik (nie chciał nazwiska w gazecie). - Na ostatnim zebraniu wiejskim burmistrz nam oznajmił, że nasze gospodarstwa nie będą przyłączane ze względu na koszt - opowiada. - Według mnie, to zasługuje na miano sensacji XXI wieku - dodaje mężczyzna i przytacza cytat z Uchwały Rady Miejskiej w Cybince, który mówi o tym, że Białków potrzebuje m.in. właśnie kanalizacji sanitarnej, a także boiska sportowego i remontu wiejskiej świetlicy. Czytelnik wytyka władzom gminy, że przez jego wioskę będzie biegła tylko rura, nie drgnęła budowa boiska, a świetlica została wystawiona na sprzedaż.

Milion to za mało

Sekretarz gminy Dariusz Kuczyński tłumaczy, że w Białkowie jeszcze długo nie będzie kanalizacji. - We wsi jest tylko 170 domów, większość oddalonych od drogi, dlatego to byłoby niezwykle kosztowne przedsięwzięcie, na które gminy nie stać - wyjaśnia. Z przeprowadzonej analizy wynika, że trzeba by na to wydać około 1,3 mln zł, a mieszkańcy za przyłączenie swoich budynków do sieci musieliby płacić od 5 do 7 tys. zł. - Ile rodzin by się na zdecydowało? - pyta D. Kuczyński.

Dodaje, że w lutym został złożony wniosek na dofinansowanie budowy boiska z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i teraz trzeba czekać na decyzję. A co do świetlicy, to jej funkcję przejął dworek, w którym gospodaruje obecnie białkowski oddział Towarzystwa Miłośników Polesia.

Sekretarz zaprzecza, że Białków jest rozkopany. - Roboty przy budowie kanalizacji tłocznej dla ścieków z Drzeniowa prowadzone są w tym rejonie praktycznie poza wsią - mówi.

Zdania we wsi podzielone

- Pewnie, że bym chciała kanalizacji, ale nie byłoby mnie stać na sfinansowanie przyłącza, bo skąd mam wziąć tyle pieniędzy z emerytury? - pyta mieszkanka Białkowa. Inna kobieta z tej wsi jednak twierdzi, że skoro już tę kanalizacje budują, to Białków powinien być do niej przyłączony. Ludzie mówią, że sprawa podzieliła wieś.

- Ja bym tego problemu nie wyolbrzymiał - stwierdził natomiast białkowianin Eugeniusz Niparko. - Wiadomo, że mieszkanie na wsi ma swoje wady i zalety, trzeba się z tym liczyć. Dlatego, skoro koszt tej kanalizacji byłby u nas taki wysoki, to trzeba się pogodzić z tym, że jej tymczasem nie będzie - dodaje mężczyzna.

Za to nowoczesna stacja

Tymczasem w Białkowie za 400 tys. zł powstaje nowoczesna stacja zlewcza ścieków. - Teraz zawartość szamb z całej gminy jest wożona do oczyszczalni w Bieganowie. Wkrótce się to zmieni, bo nieczystości z południowych miejscowości będą trafiały do Białkowa. Powinno to obniżyć koszty wywozu ścieków z szamb, ale też zapewni nad nimi kontrolę. Według D. Kuczyńskiego ta stacja nie będzie uciążliwa.

- Jest hermetyczna, sterowana elektroniką i całkowicie bezpieczna dla środowiska, również bezzapachowa - twierdzi. Uruchamia się ją na kartę magnetyczną, więc wiadomo będzie kto, co i kiedy przywiózł. - Szambowóz wpina się w odpowiednie miejsce, urządzenia automatycznie sprawdzają stan przywiezionych nieczystości i jeśli wszystko jest w porządku następuje ich odbiór - opowiada sekretarz gminy. Na pytanie, kiedy ta stacja zacznie działać, D. Kuczyński twierdzi, że najpewniej w ciągu miesiąca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska