W Gorzowie powstaje kolejny market

- Trochę, jak dla mnie, dziwne miejsce sobie na sklep wybrali. Przecież tu nie ma żadnych bloków w okolicy, tylko stacja, kościół, kilka kamienic i cmentarz. Z drugiej strony budynki uczelni, jakieś magazyny. Ale skoro ktoś tu wydaje miliony, to chyba dobrze się zastanowił - mówiła nam w niedzielę rano Beata Góralczyk, która przychodziła chodnikiem wzdłuż ul. Warszawskiej. Mieszka w centrum i - jak mówi - nie będzie ,,aż tutaj jeździła na zakupy''.

Budowa idzie jak burza

Działka pomiędzy stacją a dawnym szpitalem latami stała pusta. Dokładnie po jej przekątnej studenci wydeptali w tym czasie ścieżkę, która była skrótem pomiędzy budynkami PWSZ przy ul. Teatralnej a przystankiem przy rondzie Santockim.

W lutym nagle ruszyła budowa. Dzień w dzień, z sobotami włącznie, fachowcy najpierw wykonywali roboty ziemne, potem zaczęli montować konstrukcję obiektu. W ten weekend kładli już dach! Zgodnie z terminem wypisanym na tablicy informacyjnej na koniec czerwca sklep ma być już gotowy.

To oznacza, że najpewniej już w wakacje market będzie otwarty dla klientów. Pracę ma tu znaleźć około 20 osób. Przed sklepem zmieści się kilkadziesiąt samochodów.

Jeden za drugim

Market przy dawnym szpitalu będzie należał do jednej z zachodnich sieci spożywczych. I to nie ostatni nowy sklep, jaki chce spróbować sił na gorzowskim rynku.
Cały czas stoi rozgrzebana od trzech lat budowa sieci Kaufland (ma działkę przy ul. Matejki, teraz kierownictwo koncernu czeka na nowe plany zagospodarowania, miasto powinno je przygotować w ciągu roku).

Rozmowy z urzędnikami prowadzi Carrefour, który chciałby postawić galerię w okolicy Castoramy (obiecał nawet dołożyć się do przebudowy ul. Wyszyńskiego, raz miasto powiedziało nie, potem do rozmów wrócono, teraz są w zawieszeniu).

Ostatnio radni zgodzili się na przeznaczenie potężnej działki przy ul. Walczaka na zespół sklepów, podobny do tego przy ul. Słowiańskiej. To jednak pieśń przyszłości, bo sprzedaż działek zacznie się najszybciej w 2010 r.

Kolejny niewielki market ma się znaleźć w obiekcie budowanym u zbiegu Warszawskiej i Teatralnej, a następny będzie w galerii Nova Park, usytuowanej na Zawarciu.

Atrakcyjne miasto

Skąd takie zainteresowanie sieci Gorzowem? Niedawno tłumaczył nam to Wojciech Drozd z warszawskiej firmy RetPro, która zajmuje się projektowaniem, zarządzaniem i sprzedażą galerii oraz pasaży handlowych. - Nowe markety chcą wejść do Gorzowa, bo jesteście bardzo łakomym kąskiem. Nasycenie marketami jest u was niewielkie, dochody macie coraz wyższe, a obok jest granica i klienci z Niemiec - tłumaczy specjalista.

Jak dziś wygląda handlowa mapa Gorzowa? Według raportu Europejskiego Instytutu Nieruchomości, który został przygotowany dla Carrefour Polska, w naszym mieście działają dwa hipermarkety spożywcze (oba Tesco: przy Górczyńskiej i Słowiańskiej) i 24 markety różnych sieci, które mają średnio po 950 mkw. powierzchni.