Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie zaczęło się Otofoto

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Aniceta Tother-Bodzon odsłania swoje prace
Aniceta Tother-Bodzon odsłania swoje prace fot. Krzysztof Tomicz
Portrety, pejzaże miejskie, architekturę najczęściej wybierali gorzowscy fotografowie. Ich zdjęcia wiszą już w klubie Lamus.

- W tym roku zdecydowałem, że nie będę sam wybierał zdjęć. Zaprosiłem do udziału Sławka Sajkowskiego i Daniela Adamskiego, aby oni z kolei wybrali po kilku uczniów. No i zaprosiłem też Lecha Dominika, bo on uczestniczy w Otofoto od początku - mówił podczas środowego wernisażu Zbigniew Sejwa, dyrektor Klubu Myśli Twórczej Lamus i jednocześnie pomysłodawca Otofoto.

Dziewczynka tańczy

Zasadą Otofoto jest, że każdy fotograf sam odsłania swoje zdjęcia i opowiada jak powstały. - Jestem mamą bardzo małych dzieci. Podczas weekendu pojechaliśmy do miejsca magicznego, czyli stajni. Tam moja córeczka po pięciu minutach oglądania koni nagle zaczęła tańczyć. Być może do muzyki, która jej grała w głowie. Na pewno weszła w swój świat - mówiła Aniceta Rother-Bodzon, jedna z uczestniczek zaproszonych przez Sławka Sajkowskiego.

Także daniel Adamski sfotografował dzieci. Tyle, że w dość nietypowy sposób. Na pierwszym zdjęciu jest modelka - Dobrochna w zaawansowanej ciąży. Na kolejnym stoi dokładnie w tej samej pozie, tyle, że u jej stóp siedzą bliźniaki Marian i Leon. - No to była mordercza sesja - mówił o drugim zdjęciu.

Liczy się portret

Wśród pokazanych zdjęć sporo było portretów. Zestaw trzech pokazał Piotr Miller. Uwiecznił artystów: Jerzego Gąsiorka, Michała Bajsarowicza i Marcka Peichockiego. - Wszystkie są wykonane w ich pracowniach. Uważam, że każdy, kto ma pracownie, zmienia się po wejściu do środka. Wiele razy tego doświadczyłem i myślę, że mam racje - mówił.

Także Sławomir Sajkowski pokazał portret. Sfotografował aktorkę Teatru Kreatury Kaśkę w nieistniejącej już Stolarni, legendarnej siedzibie teatru. - Dobrze, że powiedział, gdzie, bo za nic nie dałoby się domyślić, że to waśnie Stolarnia - mówili ci, co jeszcze pamiętali to magiczne miejsce.

Otwarcie wystawy zakończył pokaz filmu "Dom" autorstwa Zbigniewa Sejway. To dziesięciominutowa impresja, gdzie w poszczególnych oknach starej kamienicy zapalają się światła i widz ogląda malutkie scenki z życia.

Zdjęia oglądać można do 5 czerwca w klubie Lamus w godzinach jego otwarcia, czyli od poniedziałku do piątku od 9.00 do 0.00 a soboty i niedziele od 20.00 do 0.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska