Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gubinie będą budować bloki i domki

Leszek Kalinowski 68 324 88 43 [email protected]
- Mamy tu nowy plac zabaw, jest sklep. Dobrze się tu mieszka - mówi Magdalena Biernat z małym Hubercikiem Tarnowskim
- Mamy tu nowy plac zabaw, jest sklep. Dobrze się tu mieszka - mówi Magdalena Biernat z małym Hubercikiem Tarnowskim Ryszard Poprawski
- Mieszkam tu sześć lat, spokój tu i cisza. Nowy plac zabaw - mówi Magdalena Biernat. Jest szansą, że i inni znajdą tu swój kąt. W planach jest budowa bloków i domów jednorodzinnych.

Pani Agata z mężem Ireneuszem niedawno stworzyła rodzinę. Mieszkają kątem u cioci. Marzy im się własny dach nad głową. Zastanawiali się nad przeprowadzką do Guben. - Ale nie bardzo się tam widzimy. Nie znamy języka niemieckiego - mówią. - Mamy nadzieję, że znajdzie się jakieś inne rozwiązanie.

Być może będzie to jedna z koncepcji, którą na spotkaniu z burmistrzem przedstawił prezes Regionalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Zenon Bambrowicz. Miasto przekazało towarzystwu 1,8 hektara przy ul. Sportowej.

Mogą tam powstać bloki, maksymalnie trzypiętrowe (przy czterech piętrach potrzebna jest winda). W nich byłyby mieszkania jedno, dwu i trzypokojowe. Oprócz nich powstałyby domki jednorodzinne w zabudowie szeregowej. W obu przypadkach zaplanowano podziemne garaże.

- Wszystko zależy jednak od zainteresowania potencjalnych lokatorów - podkreśla burmistrz Bartłomiej Bartczak. - Każdy kto chciałby zamieszkać przy ul. Sportowej, proszony jest o zgłoszenie się do urzędu miasta, by złożyć zapotrzebowanie na określony lokal. Jeśli przynajmniej połowa mieszkań znajdzie się w kręgu zainteresowania mieszkańców, rozpocznie się budowa.

Jeśli popyt będzie duży, przy ul. Sportowej może powstać nawet 120 mieszkań oraz 12 domków. Po zebraniu propozycji, stworzony zostanie projekt. Dziś trudno powiedzieć, ile kosztować będzie metr kwadratowy mieszkania, ale na pewno ceny będą konkurencyjne. Proponowane są trzy warianty nabycia nowego dachu nad głową.

Lokale będzie można od razu kupić, albo je wynająć, albo zapłacić do momentu wprowadzenia się połowę ceny, a resztą rozłożyć na raty i spłacać je przez 15 lat. A co z mieszkaniami socjalnymi czy komunalnymi? 60 lokali kupionych od wojska nie rozwiązało w pełni problemu.

- Gdybyśmy za swoje fundusze chcieli wybudować blok, wyczerpalibyśmy budżet. A przecież potrzeb jest dużo, choćby remonty dróg - mówi burmistrz. - Limit zadłużenia zmusza nas do innego myślenia. Odbyły się już pierwsze spotkania z potencjalnymi inwestorami.

My dalibyśmy grunty w centrum miasta, oni wybudowaliby kamienice, w których dół i pierwsze piętra należałoby do nich, a dwa pozostałe można by przeznaczyć na mieszkania komunalne. Każda ze stron - w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego - zyskuje. Oczywiście takie rozwiązanie wymaga ogłoszenia przetargów.

Trzeba się do nich solidnie przygotować. Bo generalnie samorządy boją się takich rozwiązań. Jeśli jednak od strony prawnej, wszystko będzie w porządku, nikt nie powinien mieć obaw. A w miejscu przedwojennych kamienic pojawią się nowe, stylizowane i miasto nabierze innego wyglądu.

Gdzie jeszcze warto wpaść? Najciekawsze i najpiękniejsze miejsca znajdziesz na lubuski.regiopedia.pl - największej internetowej encyklopedii Ziemi Lubuskiej

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska