- Zaczęło się skromnie osiem lat temu, kiedy skrzyknęliśmy się w trzy zespoły, żeby razem pobyć w jednym miejscu i doskonalić warsztat - opowiada Andrzej Wnęk, pomysłodawca i organizator warsztatów. Co w tym istotne to fakt, że pomysł ów jest realizowany jako niezależny, zatem finansowany przez samych uczestników. Czyli tych, dla których muzyka i piosenka to jednocześnie zawód i hobby. Dają kasę i mają przez pięć dni, od wtorku do soboty, "wikt i opierunek", zaś organizator ma za co zaprosić wykładowców na poziomie. W przeszłości dzielili się swoim doświadczeniem Marek Raduli z Budki Suflera i Bajmu, Wojciech Pilichowski - zdaniem Wnęka - najlepszy basista w Europie, perkusista Kombi Tomasz Łosowski, czy wokalistka Grażyna Łobaszewska. - W tym roku mamy dwie indywidualności, Elżbietę Zapendowską, specjalistkę od emisji głosu i Paulinę Krajewską, absolwentkę szkoły wokalu w USA - wylicza pan Andrzej.
Trzy lata temu spotkania muzyczne zespołów grających na co dzień w domach kultury, ale także klubach, na weselach i chałturkach, jak mówi bez ogródek A. Wnęk, przekształciły się w warsztaty. - Ludziom idzie o podnoszenie kwalifikacji - wylicza organizator. - Poza tym tutaj jest fantastyczna atmosfera, przybywają ludzie, którzy żyją tylko muzyką.
Opinię potwierdzają uczestnicy, których przez pięć dni przewinie się aż 200 z całej Polski! - Od czterech lat uczę się śpiewu, mam świadomość popełnianych błędów, a kontakt z panią Zapendowską pozwoli mi je wyeliminować - sądzi Ewelina Kasprzak z Wrocławia. - Pani Elżbieta jest w kraju jedną z najlepszych specjalistek od wokalu!
- Jestem dużo starsza niż większość uczestników, jestem już babcią, ale od sześciu lat próbuję śpiewać, to pasja z dzieciństwa - wyjaśnia Danuta Urbańska ze Świebodzina. Dodaje, iż znalazła się na swoistym rozdrożu życiowym i śpiew może jej pomóc.
Nieduża grupa w hotelu przy Rynku z uwagą słucha wykładu E. Zapendowskiej. Jej wypowiedzi są proste i bezkompromisowe. - Ot, niestety, durny tekst - komentuje jedno z nagrań przechowywanych w swym komputerze i prezentowanych słuchaczom. Próbuje bowiem dobrać materiał muzyczny do możliwości artystów. Mają wszak się tu pokazać. - Dawid, przemyśl jakie zespoły nie wywołują u ciebie odruchów wymiotnych...
Zapendowska traktuje swych "studentów" poważnie. Chce im przekazać pewne prawdy dotyczące estrady, życia na scenie. - Chciałabym im uzmysłowić po co się wychodzi na scenę - mówi. - Żeby zrozumieli, iż tekst piosenki jest nie po to, żeby go wyklepać, że nie można oszukiwać, tych, którzy przyszli posłuchać śpiewu.
Zajęcia, które odbywają się w kilku punktach miasta, zakończą się wspólnym występem w piątek o 19.00 w "Maratonie". Koncert poprowadzą P. Kujawska i E. Zapendowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?