Na placu 11 Pułku znów się zaczęły roboty budowlane. Cieszy to nie tylko Teresę Kamieńczyk, która przyznaje: - Szczerze przyznam, że nie wierzyłam w zmianę tego miejsca. Kiedy wojsko opuściło te budynki i popadały w dewastacje, przekreśliłam je zupełnie. O, jak dobrze, że się myliłam.
Pokoszarowe budynki znalazły z czasem swego właściciela. W jednym jest starostwo, w drugim ośrodek pomocy społecznej i warsztaty terapii zajęciowej, w trzecim sąd i prokuratura, w czwartym - mieszkania.
Zniszczona, dawna sala sportowa stała się niedawno marketem spożywczym. Do zagospodarowania pozostaje jeszcze jeden budynek (planowano w nim mieszkania, ale pod warunkiem otrzymania wsparcia od miasta). W mniejszym obiekcie powstaje - w miarę przekazywanych dotacji z ministerstwa kultury - szkoła muzyczna, która przeniesie się tu ze starej kamienicy przy ul. Chrobrego. Kolejny pokoszarowiec jest w rękach prywatnych i na razie znajduje się w najgorszym stanie.
Wzdłuż jednej strony znajdują się dawne garaże na sprzęt i samochody wojskowe. Niski obiekt z czerwonej cegły i wieloma bramami teraz się zmienia. - Jakiejś kolumny tu stawiają. Pałac będzie, czy co? - zastanawia się Halina Rozwadowska, spacerując po placu z pieskiem. - Jakoś trudno mi wyobrazić sobie garaże z takimi ozdobami.
Jerzy Fecek z zakładu murarskiego z Marcinowic przyznaje, że zaczepia go coraz więcej krośnian. Pytają, co tu będzie? I nie kryją zadowolenia. Pan Jerzy mówi, że jego firma ma za zadanie postawić obiekt w stanie surowym, ocieplić go, wstawić okna, zadbać o otoczenie...
Inwestorem jest mieszkaniec Krosna Roman Dudziak. To pierwsza tak duża budowa, której się podjął, choć wcześniej prowadził już drobniejsze inwestycje. - Teraz robimy pierwszy etap, czekamy na stropy. Potem dobudujemy jeszcze jedną kondygnację - mówi krośnianin od urodzenia. - Kilka pierwszych garaży zostanie wyburzonych, bo nie nadają się do przeróbki. To będzie już drugi etap budowy. W sumie będzie dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni.
Pierwsze rozmowy z potencjalnymi najemcami już trwają. Co się znajdzie w galerii? Wygląda na to, że m.in. sklepy, bank, firma ubezpieczeniowa, biura rachunkowe, kancelarie. Wiele miejsc o różnej powierzchni jest jeszcze wolnych. Inwestor czeka na chętnych.
Kiedy w tym miejscu będziemy mogli załatwić wiele spraw? - Trochę nas zima przytrzymała z robotami. Mam nadzieję, że teraz będzie już ciepło i będziemy pracować bez przerw - mówi R. Dudziak. - Chcielibyśmy oddać nowy obiekt jesienią. Zależy nam na tym, by był on nie tylko funkcjonalny, estetyczny, ale także by w klimat placu wpisało się otoczenie galerii.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?