W niedzielę w Gorzowie będzie można zobaczyć piękne psy

To będzie już 41. wystawa psów rasowych. Organizuje ją jak zawsze gorzowski oddział związku kynologicznego. - Mamy tradycję niemal tak wielką, jak sport żużlowy - mówi ze śmiechem Andrzej Lisowski, weterynarz i szef związku.

Padnie rekord

W niedzielę do Gorzowa zjedzie się 880 psów ze 154 ras. To rekord imprezy. - Bijemy go z każdym rokiem, marzy mi się, by dojść do tysiąca - dodaje A. Lisowski.

W tym roku najwięcej zapowiedzianych zostało labradorów retrieverów (44 sztuki), yorkshire terierów (40), owczarków niemieckich (29), berneńskich psów pasterskich (26) i niewielkich chihuahua krótkowłosych (20).

Ale będzie też kilka mniej znanych ras. - Będzie można zobaczyć psa faraona, thai ridgeback doga, owczarka holenderskiego długowłosego, saarloswolfhounda i rafeio do alentejo -zachęca organizator.

Sprawdziliśmy listę wystawców. Przyjadą z Gorzowa, Zielonej Góry, niemal całego woj. lubuskiego a także z Poznania, Koszalina, Świnoujścia, Szczecina, Piły, Leszna... - Mamy reprezentantów niemal z całej Polski i 100 psów zza granicy - wyjaśnia A. Lisowski.

Przygotuj drobne

Wystawa rozpoczyna się w niedzielę o 10.00. Finały powinny zacząć się około 14.00. Wstęp na imprezę jest biletowany. Dzieci i młodzież zapłacą po 2 zł, dorośli 3 zł. Parking kosztować ma 5 zł.

Na miejscu będzie można kupić m.in. karmę dla swojego psa i dla... siebie, bo będą stoiska gastronomiczne. - To przede wszystkim wystawa, ale też okazja do rodzinnego wypoczynku, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. Kto chce, może to potraktować jak wyjątkowy piknik - mówi Andrzej Lisowski.

Po co w ogóle robi się wystawy psów? Specjalista ze związku kynologicznego tłumaczy, że pozwala to przeprowadzić weryfikacje hodowli, a sędziowie mogą ocenić, czy to, co wyhodowano, jest bliskie wzorca rasy.

Dla gorzowian to jednak przede wszystkim świetny pomysł na spędzenie dnia na świeżym powietrzu. - Na wystawę jeździmy co rok. Córka uwielbia psy, mamy spaniela, ale robimy fotografie wszystkim rasom, jakie zauważymy - mówi Artur Potocki z centrum, który na wystawę pojedzie z małą Martą i żoną Anną.

Wystawa odbędzie się na stadionie za marketem Nomi przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie.