Pierwszy raz wojewódzkie święto plonów odbyło się w Nowym Miasteczku. Barwny korowód po uroczystej mszy w kościele Opatrzności Bożej przeszedł ulicami odnawianego miasta. - Gmina zmieniając swoje oblicze, świetnie korzysta z szans, jakie daje współczesny świat, czas i projekty unijne. Starania innych lubuskich gmin sprawiają, że jako region jesteśmy postrzegani coraz lepiej - komplementował marszałek lubuski Marcin Jabłoński.
- To od rolników wielu może się uczyć pracowitości i radzenia sobie w trudnych chwilach. I rolnik ma tę piękną cechę, że choć jest mu ciężko, to potrafi dzielić się z innymi. Przykładem jest pomoc rolników w tegorocznych podwoziach. To buduje poczucie wspólnoty i sprawiają, że dożynki i zwyczaj dzielenia się chlebem nie pozostają jedynie pustym obrzędem - powiedział burmistrz Nowego Miasteczka Wiesław Szkondziak.
- Jest czas pracy i zabawy, Ale dziękuję wszystkim tym, którzy pomogli innym w trudnych warunkach powodzi i suszy, które sprawiły że plony były niższe. Dziękuję za solidarność jaką pokazała Ziemia Lubuska tym, którzy rzeczywiście byli dotknięci głębokim nieszczęściem - mówiła minister pracy Jolanta Fedak. Zapewniała też, że rząd pomoże utrzymanie produkcji wszystkim tym, którzy złożą wnioski związane ze skutkami powodzi.
A dziś wieczorem na stadionie w Nowym Miasteczku na zakończenie dożynek wystąpi zespół Cliver, który zagra ok. 20.00. Po nim pokaz sztucznych ogni i unoszących się lampionów szczęścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?