Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ostatnim starciu w roku Krzysztof Nowicki zamurował bramkę Stali Gorzów po przerwie

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Krzysztof Nowicki i idący przed nim Michał Lemaniak to główne postaci w żółto-niebieskich barwach z MKS-em
Krzysztof Nowicki i idący przed nim Michał Lemaniak to główne postaci w żółto-niebieskich barwach z MKS-em Marcin Imański/Stal Gorzów
Po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej Stal „odjechała” MKS-owi, przez co wskoczyła na piątą lokatę. To było ostatni mecz w tym roku. Ważne więc, że zakończyło się zwycięsko i w dobrym stylu.

- Dochodzimy do sytuacji rzutowych, ale ich nie kończymy, z niewiadomo jakiej przyczyny. To jest nasza główna bolączka w tym sezonie. Jednak pracujemy nad tym od dłuższego czasu i jest zdecydowanie lepiej. Z drugiej strony, tatystyki pokazują, że mamy drugą najlepszą obronę w lidze - to są słowa wypowiedziane przez trenera gorzowian Oskara Serpinę po zeszłotygodniowym meczu w Biskupcu z Warmią Energą Olsztyn, ale podobne zdanie szkoleniowiec stalowców mógłby zapewne wygłosić po pierwszej połowie sobotniego spotkania z MKS-em Wieluń.

A to dlatego, że ponownie w tym sezonie żółto-niebiescy często mieli problem ze zdobywaniem bramek, ale zarazem sprawiali kłopoty rywalom. Nasi przeciwnicy w pierwszych trzydziestu minutach również mieli trudności z dochodzeniem do czystych sytuacji strzeleckich, a nawet jeśli je sporadycznie wypracowywali, to bardzo dobrze w bramce naszych prezentował się, jak co kolejkę, Krzysztof Nowicki, potwierdzając wysoką formę. Tak było na przykład w 9 min przy stanie 3:2, kiedy gorzowianin obronił i rzut z dystansu, i dobitkę z bliskiej odległości.

Stal Gorzów odskoczyła po przerwie

W każdym razie po pierwszej części podopieczni Serpiny prowadzili jednym golem, w czym głównie zasługa lewo-skrzydłowego Michała Lemaniaka, który zdobył połowę z bramek Staleczki. Analogicznie po drugiej stronie najwięcej trafień na koncie miał leworęczny Konrad Krzaczyński. W tym fragmencie żółto-niebiescy przez większą część czasu byli na prowadzeniu, choć dwoma bramkami jedynie w 9 min, lub remisowali. Aż na minutę przed końcem tej połówki wspomniany Krzaczyński wyprowadził MKS na prowadzenie 10:9. Jednak ostatnie akcje zdecydowanie należały do obrony Stali, a zwłaszcza Nowickiego.

Ten kontynuował swoją świetną dyspozycję po przerwie. Fakt faktem gra zaczęła się od dwóch nieudanych zagrań w obu ekipach, co mogło zapowiadać zbliżony przebieg wydarzeń na parkiecie do tego z pierwszej połowy, ale ostatecznie nic takiego nie miało miejsca.

Przełom nastąpił okolicach 40 min. To w tamtym czasie sędziowie pierwszy raz w trakcie zawodów odesłali na ławkę rezerwowych jednego ze szczypiornistów MKS-u, co skrzętnie wykorzystała Stal. Co więcej, zaraz potem drugie dwuminutowe upomnienie dostał następny gracz z Wielunia, przez co gospodarze kolejny raz grali w przewagę. I tak oto różnica punktowa na korzyść miejscowych wzrosła do kilku bramek. Goście gubili się w ataku i jak by przestali wierzyć, że dogonią żółto-niebieskich, a ci w tym okresie byli bardzo skuteczni w ofensywie.

W 53 min, gdy przed kolejną karą dla przyjezdnych grający na prawym rozegraniu Rafał Renicki rzucił bramkę na 24:17, wszystko wydawało się rozstrzygnięte. I tak też było. Na tyle, że w końcówce trafiali do siatki też zmiennicy, jak Kamil Kowalski albo Mateusz Sulmiński. Generalnie te ostatnie minuty należały do młodych piłkarzy ręcznych.

Na listę strzelców wpisał się również... Nowicki. W 59 min na 29:20, rzutem przez całe boisko na pustą bramkę. To był dzień bramkarza Stali.

Budnex Stal Gorzów 29 (12) - MKS Wieluń 21 (11)
Budnex Stal: Nowicki - Lemianiak 8, Stupiński i Renicki po 5, Bronowski, Wychowaniec i Sulmiński po 2, Kozłowski i Pietrzkiewicz po 1, Gumiński, Droździk, Kłak, Ripa.

Pozostałe wyniki12. kolejki: Olimpia Medex Piekary Śl. - KPR Legionowo 28:24, Handball Stal Mielec - Nielba Wągrowiec 39:27, Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź - Śląsk Wrocław Handball 25:26, Orlen Upstream SRS Przemyśl - Zagłębie Handball Team Sosnowiec 23:35, AZS AWF Biała Podlaska - Warmia Energa Olsztyn 34:26, Padwa Zamość - KPRAutoinwest Żukowo 31:28.

Martin Vaculik chętnie pozował do zdjęć z żółto-niebieskimi dziewczętami

Nie mogło ich zabraknąć! Podprowadzające Stali Gorzów, i nie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska