Spis treści
Rowerowa wyprawa z Polski do Senegalu
W poniższym wywiadzie przedstawimy wyjątkowego podróżnika – Łukasza Majewskiego, znanego również jako Nomada. To pasjonat turystyki rowerowej, który właśnie ukończył niezwykłą wyprawę z Poznania do Dakaru. Jego wyjątkowa podróż trwała aż 4 miesiące, podczas których przemierzył trasę obejmującą 10 krajów na dwóch kontynentach – Europie i Afryce.
Podróż Łukasza nie jest zwykłą eskapadą rowerową. Jego inspiracją były słynne rajdy Paryż-Dakar, a marzenie o podążaniu śladami tych ekstremalnych wypraw skłoniło go do tego, by wsiąść na rower i ruszyć w niezwykłą podróż przez dwa kontynenty. Turystyka rowerowa jest pasją Łukasza od ponad 10 lat, a wcześniejsze wyprawy skupiały się głównie na fascynujących zakątkach Azji.
NOMADA – wywiad z Łukaszem Majewskim
W rozmowie dowiemy się, co skłoniło go do podjęcia się tego wyzwania, jakie niespodzianki czekały go w trakcie trasy i jakie niezwykłe historie zebrał w podróży. Zajrzyjmy w świat pełen przygód, który Łukasz odkrył, przemierzając trasę z Poznania do Dakaru.
Strona Podróży: Jakie jest pochodzenie pomysłu na trasę Poznań-Dakar? Czy inspiracją był słynny rajd Paryż-Dakar?
Nomada: Tak, pomysł na trasę Poznań-Dakar wziął się z mojego zafascynowania rajdem Paryż-Dakar, który był popularny w latach dziewięćdziesiątych. Wychowałem się na tych relacjach, oglądając je przy rodzinnym stole. Chciałem przeżyć coś symbolicznego związanego z tym ikonicznym wydarzeniem, nawet pomimo braku prawa jazdy.
Jak wyglądały koszty takiej wyprawy rowerowej?
Były one stosunkowo niskie, wynosząc około 7500 zł za 4 miesiące podróży. Stawiam na minimalizm i samowystarczalność, nocując głównie na dziko i gotując własne jedzenie. Liczę na jakość, a nie wydatki w restauracjach czy luksusowych hotelach.
Jakie były twoje przygotowania do wyprawy?
Przygotowania obejmowały podstawowy sprzęt, taki jak rower, namiot, śpiwór, kuchenka oraz aplikację do offline'owego mapowania terenu, co ułatwiało organizację noclegów i tras.
Który kraj najbardziej cię zaskoczył w trakcie podróży?
Każdy po kolei, ponieważ nie miałem konkretnych oczekiwań. Maroko zdziwiło mnie rozmiarem i górami, a Mauretania niesamowitą burzą piaskową. Wyjątkowe było także doświadczenie podróży pociągiem towarowym przez Saharę.
Masz jakąś szczególnie zapadającą w pamięć przygodę związaną z gościnnością?
Moje najnowsze doświadczenie związane z gościnnością to podróż w grupie, co było nowym dla mnie elementem. Spędziłem miesiąc w towarzystwie dwóch innych podróżników, co stanowiło fascynujące doświadczenie nowości w porównaniu do samotnych podróży.
Trasa Poznań-Dakar. Mapa:
Czy w trakcie podróży było coś, na czym się zawiodłeś?
Byłem nieco rozczarowany brakiem kontaktu z ludnością Sahrawi w Saharze Zachodniej. Miałem nadzieję na spotkanie i rozmowę z nimi, ale okazało się to trudne z powodu skomplikowanej sytuacji politycznej w regionie, zwłaszcza związanej z obecnością Maroko. To było dla mnie nieco przygnębiające i stanowiło pewne rozczarowanie.
Podróżowałeś głównie po małych miejscowościach, czy też odwiedzałeś turystyczne atrakcje w większych miastach?
Zdecydowanie skupiałem się na mniejszych miejscowościach, unikając popularnych turystycznych atrakcji w większych miastach. Chciałem doświadczyć autentycznej kultury i uniknąć utartych szlaków. Rower pozwalał mi dotrzeć do małych miasteczek, prowincji i obszarów, gdzie mogłem naprawdę zanurzyć się w lokalnej atmosferze.
Jakie jedzenie najbardziej zapadło ci w pamięć podczas podróży?
W Maroku najbardziej zachwyciłem się tradycyjnym jedzeniem, takim jak tagine i kuskus. W Senegalu natomiast próbowałem kawy z pieprzem, okazała się być dla mnie nieco nietypowa, ale lokalne owoce, takie jak papaja, również były świetne. W Mauretanii spróbowałem miazgi daktylowej podanej w skórze koziej, co było unikalnym doświadczeniem kulinarnym.
Na zakończenie, jakie masz rady dla początkujących osób, które chciałyby rozpocząć taką przygodę jak twoja?
Dla początkującego rowerzysty poleciłbym Niemcy ze względu na dobrą infrastrukturę rowerową, dobrze oznaczone trasy i przyjazną kulturę jazdy. Polska również jest świetnym miejscem na rower, zwłaszcza regiony zachodniopomorski i lubuski. Jeśli ktoś chce spróbować wyprawy za granicę – Skandynawia, szczególnie Szwecja, oferuje doskonałe warunki dla rowerzystów, włącznie z prawem do nocowania na dziko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?