Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przewozie złożenie hołdu poległym w walkach potraktowano jak imprezę masową

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
W kwietniu 1945 roku Eugeniusz Zwierz (z lewej) i Stanisław Semków przeżyli na tym brzegu dramatyczne chwile.
W kwietniu 1945 roku Eugeniusz Zwierz (z lewej) i Stanisław Semków przeżyli na tym brzegu dramatyczne chwile. fot. Janczo Todorow
W środę w Przewozie miała się odbyć uroczystość z okazji 64. rocznicy forsowania Nysy Łużyckiej przez Wojsko Polskie. Zaproszono kombatantów i samorządowców. Spotkanie odwołano z powodu żałoby narodowej, jaką ogłosił prezydent RP.

- Jestem oburzony, jak można było tak postąpić i odwołać takie spotkanie? - nie kryje rozgoryczenia Eugeniusz Zwierz z Tuplic, uczestnik walk w Przewozie w kwietniu 1945 r. - Pojechałem na uroczystość, a tam się okazało, że została odwołana, bo jest żałoba narodowa.

Przyjechali jeszcze inni kombatanci i dopiero na miejscu dowiedzieli się, że obchodów rocznicy nie będzie. Nikt nawet nie raczył mnie powiadomić, że uroczystość odwołano, w końcu mam 88 lat i nie jest mi tak łatwo podróżować. I to na dodatek na próżno.

Nie rozumiem również, dlaczego zrezygnowano z obchodów. Przecież to nie wesele czy dyskoteka, a jedynie złożenie hołdu poległym. Co do tego ma żałoba? Przecież podczas forsowania Nysy Łużyckiej w Przewozie z naszego batalionu, który liczył 450 żołnierzy, ocalało jedynie 40, rzeka była czerwona od krwi. Pamięć tych ofiar też jest ważna - dodaje Zwierz.

W obliczu żałoby

Obchody rocznicy forsowania Nysy Łużyckiej, które odbywają się co roku, odwołał starosta żarski. - Powiedziano mi, że na uroczystość nie dojedzie kompania honorowa, bo w czasie żałoby narodowej wojsko nie może opuszczać koszar. To był jeden z powodów odwołania uroczystości - mówi Ryszard Klisowski, wójt Przewozu.

- W obliczu żałoby narodowej powinni być odwołane wszystkie imprezy masowe - zaznacza Bartek Sulczewski, odpowiedzialny w starostwie żarskim za kontakty z mediami. - A obchody rocznicy forsowania Nysy Łużyckiej bez wątpienia taką imprezą są.

- Mnie powiadomiono, żebym nie jechał, bo uroczystości nie będzie - mówi Stanisław Semków z Trzebiela, jeden z żyjących jeszcze uczestników walk w Przewozie. - Ale zastanawiam się, dlaczego z niej zrezygnowano, przecież chcieliśmy tylko złożyć hołd poległym. Co ma do tego żałoba? W walkach też zginęli ludzie.

Dlaczego bez nas?

- Pierwsze słyszę, że wojsko nie może opuszczać koszar w czasie żałoby narodowej - mówi Henryk Gmyrek, radny powiatowy i pułkownik rezerwy. - Chyba, że przepisy się zmieniły. Ale nawet bez kompanii honorowej należałoby uczcić pamięć poległych, złożyć kwiaty w dniu rocznicy. Nie kolidowałoby to z żałobą. To przesada z tym odwołaniem obchodów.

- Mnie też się wydaje, że uroczystość mogła się odbyć pomimo żałoby narodowej, ale to nie ode mnie zależało - dodaje wójt Klisowski.

Dziś delegacja ze starostwa ma złożyć kwiaty i znicze w Przewozie. - Dlaczego bez nas? Mnie nie zaprosili - mówi z żalem Eugeniusz Zwierz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska