Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świebodzinie olimpijka z Sydney w sztafecie 4x100 metrów uczy dzieci... unihokeja

Krzysztof Fedorowicz
W podstawówce pracuje Agnieszka Szafińska, olimpijka z Sydney, która biegła w sztafecie 4x100 metrów.
W podstawówce pracuje Agnieszka Szafińska, olimpijka z Sydney, która biegła w sztafecie 4x100 metrów. fot. Tomasz Gawałkiewicz ZAFF
- Cieszymy się z Orlika, ale przy okazji budowy nowego kompleksu boisk zniszczono bieżnię lekkoatletyczną i skocznię w dal - martwi się Remigiusz Wierzbicki, nauczyciel wychowania fizycznego w szkole podstawowej nr 6 w Świebodzinie.

R. Wierzbicki przekonuje, że jeszcze w ubiegłym roku robił na żużlowej nawierzchni sprawdziany. - Co prawda kierownik wydziału miejskiej oświaty obiecał nam, że straty zrekompensuje, ale nie wiemy, kiedy to nastąpi - dodaje nauczyciel.

W podstawówce pracuje też Agnieszka Szafińska, olimpijka z Sydney, która biegła w sztafecie 4x100 metrów. Tymczasem i ona nie ma dziś możliwości szkolenia uczniów w lekkiej atletyce, uczy ich... unihokeja.

Od podstawówki

- Dzieciakom trzeba zaszczepiać ten sport od najmłodszych lat i normalny cykl treningowy wdrażać już w podstawówce - stwierdza Szafińska. - Świebodzin ma przecież spore tradycje, gdy chodzi o królową sportu, ale cóż z tego, gdy w mieście nie ma odpowiednich obiektów. Jedna 200-metrowa bieżnia przy gimnazjum nr 3 to za mało. Marzy mi się profesjonalna 400-metrowa na stadionie miejskim.

Nauczyciele przyznają, że zniszczone przez budowlańców szkolne obiekty lekkoatletyczne były w złym stanie. Z kolei Grażyna Chmielewska, dyrektorka szkoły uważa, iż one i tak bez gruntownego remontu nie nadawały się do dalszej eksploatacji. - Mam nadzieję, że nową bieżnię zbudujemy w przyszłym roku - podkreśla G. Chmielewska. - Natomiast cały czas nauczyciele mogą szkolić uczniów w biegach przełajowych, bo mamy odpowiednią ścieżkę.

Do września przy pierwszym świebodzińskim Orliku powstanie plac zabaw, a kompleks boisk odwiedzają popołudniami mieszkańcy os. Łużyckiego - jest oświetlony i czynny do 22.00.

W przyszłym roku

- Całe szczęście, że rok temu zrobiłem dokumentację fotograficzną obiektów lekkoatletycznych przy SP 6 - stwierdza Ryszard Graczyk, kierownik wydziału oświaty, kultury i sportu urzędu miasta w Świebodzinie. - Zastanawiam się, jak można było uprawiać skok w dal w dziurze zarośniętej chwastami. Natomiast przy budowie Orlika chodziło o unowocześnienie kompleksu sportowego, a zakres robót był ściśle określony.

R. Graczyk dodaje, że urząd myśli o budowie przy szkole co najmniej 60-metrowej bieżni i skoczni w dal, prace ruszyłyby w przyszłym roku. - Tym bardziej, że pojawia się możliwość wsparcia przez ministerstwo edukacji, które ogłasza program radosna szkoła - kraina sprawności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska