Po wspaniałej, pełnej efektownych akcji i zaangażowania momentami wykraczającego poza sport, nasi pokonali w drugim meczu barażowym Red Devils Chojnice 7:3 i awansowali do elity. Awansowali za piątym razem. Wcześniejsze cztery próby kończyły się spektakularnymi porażkami.
Teraz przed naszymi zadanie chyba nawet trudniejsze od samego awansu - sprawić, by występy w gronie najlepszych nie były trwającym jeden sezon epizodem, a stały się bytem trwałym. - Mamy świadomość naszych ograniczeń. Moi zawodnicy łączą grę w futsal z pracą zawodową. To nie jest komfortowa sytuacja i trzeba będzie wszystko inaczej poukładać. Ekstraklasa to jest inny, wyższy poziom, ale wierzę, że mamy zespół, który stać na skuteczną walkę z najlepszymi - mówi trener Kwiatkowski.
- W elicie wszystkie kluby są profesjonalnie zarządzane. Nam jeszcze do tego poziomu sporo brakuje, ale mamy zapewniania zarządu, że będzie lepiej. Nam, zawodnikom, na pewno nie zabraknie ambicji - podkreśla Adrian Jędrzejewski, jeden z najlepszych strzelców zespołu, zdobywca trzech goli w meczu z Red Devils.
O waleczność i zaangażowanie naszych możemy być spokojni. Oni już nie raz udowodnili, że dzięki tym cechom są w stanie zniwelować różnice czysto piłkarskie. Czy to wystarczy na skuteczną walkę w ekstraklasie? Czas pokaże. Na inaugurację nasi zmierzą się z beniaminkiem z Bielska Białej.
- To rywal absolutnie w naszym zasięgu. Jeżeli zagramy z konsekwencją podobną tej, która prezentowaliśmy w barażu to powinno być dobrze - mówią podopieczni trenera Kwiatkowskiego.
Początek jutrzejszego meczu o godzinie 17. Do Bielska Białej nasi pojadą bez swojego kapitana i duchowego przywódcy Sebastiana Jędrzejewskiego, który leczy uraz z pierwszego meczu barażowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?