W tym roku zginęło pięć osób

Można tam jechać maksymalnie 90 lub 110 km na godz. Jeździ się jednak szybciej. Co roku giną tu ludzie.

Przez powiat głogowski przebiega krótki odcinek drogi krajowej nr 3. To zaledwie trzy kilometry. Ciąg dalszy dwupasmowej jezdni przecina powiat polkowicki. - Odpowiadamy za odcinek na wysokości Potoczka - mówi rzecznik głogowskiej policji Bogdan Kaleta.

W ciągu tego i ubiegłego roku doszło tam do dwóch tragicznych wypadków - dodaje. W jednym z nich w listopadzie 2007 r. zginął kierowca seata. Auto zderzyło się czołowo z audi. W styczniu śmierć poniósł kierowca samochodu osobowego, który wjechał w ciężarowego mecedesa. Łuk drogi w tej części trójki nie cieszy się dobrą sławą.

Polkowicka policja też wie, gdzie jest niebezpiecznie. Jak wynika z danych komendy powiatowej na tej drodze w 2007 r. zginęła jedna osoba, a 45 zostało rannych. Odnotowano 26 zdarzeń drogowych. W tym roku do końca sierpnia życie w 15 zdarzeniach drogowych straciło aż 5 osób, a 29 odniosło obrażenia.

Do miejsc szczególnie niebezpiecznych należy skrzyżowanie dróg nr 3 i nr 12.
- Ryzykowne są szczególnie wyjazdy z dróg podporządkowanych, choć oznakowanie jest dobre - mówi rzecznik polkowickiej policji Daria Solińska. - Kierowcy na trójce powinni więc uważać na tych, którzy chcą się włączyć do ruchu - dodaje. - Jeździ się tu za szybko.

Dwupasmowa droga jest niebezpieczna dla pieszych. - Często przebiegają przez jezdnię, a to może skończyć się tragicznie - stwierdza D. Solińska. - Mandat za przekraczanie jezdni w zakazanym miejscu to 50 zł.