Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zbąszynku będzie klub krwiodawców

Agata Ceglińska 068 324 88 35 [email protected]
Wiesław Matelski jest krwiodawcą od kilkunastu lat. Wierzy, że mieszkańcy Zbąszynka pomogą wystartować klubowi
Wiesław Matelski jest krwiodawcą od kilkunastu lat. Wierzy, że mieszkańcy Zbąszynka pomogą wystartować klubowi fot. Wojciech Waloch
W mieście za kilka dni ruszy terenowy klub honorowych krwiodawców. Ich pierwsza akcja już 16 listopada w domu kultury. - To wspaniale, na pewno wezmę w niej udział - mówi Joanna Mokra.

Wiesław Matelski został krwiodawcą w 1996 roku. - Kiedy tylko skończyłem 18 lat przyszedłem pierwszy raz oddać krew - mówi mężczyzna. - Do dzisiaj oddałem prawie 23 litry.

Teraz pan Wiesław organizuje klub honorowych krwiodawców w Zbąszynku. Przez lata bardzo go brakowało. Jeśli mieszkańcy chcieli oddać życiodajną ciecz, musieli czekać na akcje w Zbąszyniu. - A dojazdy nie zawsze pasują - tłumaczy Joanna Mokra. - To świetny pomysł, żeby urządzić taki punkt u nas. Zgadza się z nią Krystyna Bok, dodając, że na miejscu na pewno będzie wielu młodych ludzi, którzy chętnie pomogą w tak szczytnym celu.

Pomysł narodził się kilka miesięcy temu. - 14 maja pod market w Zbąszynku przyjechał bus, w którym można było oddać krew - relacjonuje Matelski. - Niestety nie mogłem wtedy być na miejscu, więc kiedy tylko trafiła się okazja pojechałem do punktu w Sulechowie. Wtedy Janek Kowalczyk, przewodniczący rady okręgowego PCK zapytał, dlaczego nie zorganizuję klubu w swoim mieście.

Nie trzeba było dwa razy powtarzać. Już kilka dni później pan Wiesław załatwił potrzebne dokumenty i otrzymał zielone światło na działanie. Dzięki pomocy Marcina Minty, kierownika Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, będzie się mieścić w pomieszczeniu domu kultury. Zbąszyneccy krwiodawcy na własny koszt dostosowują salę do wymagań.

- Obecnie nasza grupa to dziewięć osób - informuje pan Wiesław. - Ale liczę na to, że zgłoszą się następni. Oficjalnie działalność rozpoczniemy, gdy będzie 10 osób i zarząd. Mam nadzieję, że uda się spełnić te warunki już 16 listopada.

Są na to duże szanse. Już w sierpniu ekipie udało się zorganizować pierwszą akcję krwiodawstwa w Zbąszynku. Wówczas zgłosiło się 46 osób, z czego 37 oddało krew. Łącznie 16 litrów 750 mililitrów.
- Krwiodawcy to grupa przyjaciół - podsumowuje W. Matelski. - Kiedy okazało się, że moja mama potrzebuje pilnie krwi, skrzyknąłem znajomych i w ciągu czterech dni oddaliśmy 10 litrów.

Okręgowy klub PCK w Zbąszynku będzie działał we wtorki i czwartki od 16.00 do 19.00. Najbliższa akcja pobierania krwi już 16 listopada w godz. 9.00 - 13.00 w domu kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska