Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze obchody Światowego Dnia Nerki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ilona Burkowska
Ilona Burkowska
Edward Pieczonka z Dychowa i Ania Maciąga z Zielonej Góry
Edward Pieczonka z Dychowa i Ania Maciąga z Zielonej Góry Ilona Burkowska
- Dzień nerek jest po to, żeby tym, którzy na nerki nie zachorowali pokazać co robić, aby tak zostało, tym, którzy chorują pokazać co robić, żeby choroba się nie rozwinęła, a tym, u których się rozwinęła pokazać co robić, żeby jak najdłużej i jak najlepiej żyć – mówi lek. med. Ireneusz Habura, kierownik Klinicznego Oddziału Nefrologii w zielonogórskim szpitalu.

W Sali Kolumnowej urzędu marszałkowskiego w niedzielę, 12 marca, odbyły się obchody Światowego Dnia Nerki oraz drugi Zjazd Osób po Przeszczepie w Lubuskiem. - 4,5 mln Polaków choruje na nerki, a większość z nich nawet o tym nie wie. Dlatego tak ważne jest mówienie o chorobie. Dziś chcemy wspólnie obalać mity, uświadamiać, tłumaczyć i pokazywać, jak ważną rolę pełni wiedza na temat choroby, przeszczepu narządu i życia po przeszczepie – wyjaśnia Bogumiła Burda, prezes Stowarzyszenia Nerka z Zielonej Góry.

Niedzielne spotkanie spotkanie to okazja, by porozmawiać z lekarzami, specjalistami, przedstawicielami stowarzyszenia, o tym, jakie symptomy i objawy powinny nas zaniepokoić, dlaczego nerki spełniają tak ważną rolę w naszym organizmie itp. To także okazja do porozmawiania z osobami dializowanymi, czekającymi na przeszczep i żyjącymi po przeszczepie nerki.

Dla dzieci przygotowano kącik nefrologiczno-diabetologiczny, kolorowanki, gry i zabawy edukacyjne.

Obchody Światowego Dnia Nerki połączone są z II Lubuskim Zjazdem Osób po Przeszczepie. Na zjeździe pojawiło się kilkadziesiąt osób, którym właśnie przeszczep uratował życie.

- Pamiętam, o czym marzyłam przed operacją. Żeby się wykąpać i napić – wylicza 12-letnia Ania Maciąga z Zielonej Góry. Nową nerkę dostała trzy lala temu. Dziś Ania jest pogodną, uśmiechniętą dziewczynką. I zdrową! - Chodzę do szkoły, odrabiam lekcje. Jest super – mówi.

Pamiętamy Anię… Pisaliśmy o niej trzy i pół roku temu, w sierpniu 2013 roku. W imieniu dziewczynki i jej mamy prosiliśmy wtedy Czytelników o wsparcie finansowe, bo koszty leczenia chorych nerek przewyższały możliwości finansowe rodziny. Udało się, jak zwykle! Po naszym tekście zorganizowano zbiórki m.in. w szkole, na stadionie żużlowym, a Anię opieką objęło Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Nerka” z Zielonej Góry.

Edward Pieczonka z Dychowa jest po trzech przeszczepach nerki. Pierwszy odbył się w 2000 roku, ostatni 6 lat temu. – Gdyby nie przeszczep, już bym nie żył. Nie mogłem się dializować… - wspomina. – Przeszczep to cud. Daje wolność!

Co trzeba wiedzieć o nerkach?
We wtorek w dodatku Nasze zdrowie garść przydatnych informacji o chorobach nerek oraz rozmowa z lek. med. Ireneuszem Haburą, kierownikiem Klinicznego Oddziału Nefrologii w zielonogórskim szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska