W Zielonej Górze powstaje osiedle Dominopark. Mieszkańcy obawiają się korków przy ulicy Obywatelskiej

Przy ulicy Batorego powstaje osiedle bloków Dominopark. Ma stanąć tu dziewięć, kilkupiętrowych budynków, razem około 400 mieszkań. - Jeżeli tylko jedna czwarta rodzin będzie wjeżdżać po południu uliczką Obywatelską, to zrobi się wielki problem. Nie wyobrażam sobie, co będzie się tu działo, gdy nagle pojawi się setka aut - mówi Jurasik. - Wielkie korki spowodują spore utrudnienia.
Problem ten dostrzegają niemal wszyscy mieszkańcy. By nie być gołosłownym, nasz Czytelnik pokazuje petycję, na której widnieje kilkadziesiąt podpisów. Lech Jarząbek, prezes firmy Ekonbud-Fadom, która buduje osiedle mówi, że protesty mieszkańców to normalna sytuacja przy budowie nowego osiedla. - Spotkaliśmy się z nimi przy wznoszeniu mieszkań przy ulicach Nowej czy Waszczyka - twierdzi. - Oczywiście, ruch na pewno się zwiększy, ale w ciągu dnia przeszkadzać zbytnio nie będzie. Być może w późną porą zrobi się nieco głośniej. To jednak wynik rozwoju miasta.

L. Jarząbek tłumaczy, że w jego gestii są jedynie drogi wewnątrzosiedlowe, a więc nie Obywatelska, która należy do miasta. Jak się dowiedzieliśmy w magistracie władze mają już przygotowane rozwiązanie. - Istnieje pomysł budowy ronda przy ulicach Batorego i Energetyków. Znacząco ułatwiłby ruch w tej części miasta. Odciążyłby również ulicę Obywatelską - mówi Paweł Urbański, naczelnik wydziału inwestycji miejskich. - Nie wiemy jednak, czy budowa zostanie ujęta w projekcie budżetu na przyszły rok. Zbliżające się wybory samorządowe przesuną decyzję na grudzień bądź styczeń. Wtedy ogłosilibyśmy przetarg na projekt, a w marcu moglibyśmy ogłosić przetarg na samą budowę. Myślę, że przy takich założeniach z budową ronda zmieścilibyśmy się do października.

Zapytaliśmy obecnych radnych, jaka jest szansa na umieszczenie tej inwestycji w budżecie? - Rozmawiałem z kierownikiem biura zarządzania drogami Piotrem Tykwińskim i wiem, że budowa ronda jest proponowana do budżetu miasta na przyszły rok - mówi Edward Markiewicz z SLD.
- Nie znam szczegółów tej inwestycji, projektu, kosztów, dofinansowania z Unii. Dlatego nie mogę powiedzieć, czy poparłbym taką decyzję - mówi Adam Urbaniak z PO.
Magistrat zapewnia, że będzie starał się, to skrzyżowanie powstało przed oddaniem do użytku mieszkań na osiedlu. Teraz stoją dwa spośród dziewięciu bloków. - Do końca przyszłego roku planujemy postawić kolejne dwa. Nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie zakończymy budowę całego osiedla. Myślę, że będzie to osiem lat, ale to zależy od koniunktury na rynku - uspokaja Jarząbek.