Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadim Tyszkiewicz: Nadal robimy swoje!

(jan)
Wadim Tyszkiewicz
Wadim Tyszkiewicz Filip Pobihuszka
- Kiedyś o Nowej Soli mówiło się źle, że jest brzydka, szara, bez perspektyw. Obecne lata są przełomowe. Po zakończeniu wszystkich inwestycji, będziemy miastem europejskim, nowoczesnym i przyjaznym - mówi prezydent Wadim Tyszkiewicz.

- Na ostatniej sesji rady miasta mówił pan, że jest to przełomowy rok, jeśli chodzi o inwestycje...
- Tak naprawdę są to trzy przełomowe lata: 2010, 2011 i 2012. Rozpoczęte mamy ogromne inwestycje, wśród nich podkreślić należy przede wszystkim Fundusz Spójności (usprawnienie systemu gospodarki wodno-ściekowej - dop. red.), śmiało można powiedzieć, że będzie on oddziaływać na miasto przez kolejne 100 lat.

Poza tym oczywiście ogromne inwestycje drogowe. Teraz kierowcy cierpią ze względu na rozkopane drogi, ale później nasze miasto będzie dysponowało bardzo dobrymi rozwiązaniami komunikacyjnymi. Przykładem jest chociażby kluczowa trasa od S3 do szpitala, bo musimy pamiętać, że wcześniej mieliśmy tylko jeden dojazd do lecznicy.

Dzielnica portowa, do której kiedyś strach było zaglądać, jest teraz wizytówką naszego miasta. Prace związane z rewitalizacją i dalszym zabezpieczaniem przed powodzią, wciąż trwają. Rozwija się strefa przemysłowa. To wszystko jest ze sobą ściśle powiązane i będzie decydowało o przyszłości miasta. Dlatego uważam, ze są to lata przełomowe.

Po zakończeniu wszystkich inwestycji, będziemy miastem europejskim, nowoczesnym, przyjaznym. Kiedyś o Nowej Soli mówiło się źle, że jest brzydka, szara, o ogromnym bezrobociu, bez perspektyw itp. W tej chwili to się zmienia, choć oczywiście mamy jeszcze sporo do zrobienia.

- Podatki zostaną podniesione w przyszłym roku?
- Nie będę owijał w bawełnę: uważam, że czas najwyższy. W Nowej Soli podatki są jedne z najniższych. Na dziewięć lat zamroziliśmy ich poziom, po to, żeby Nowa Sól mogła ruszyć z miejsca, żeby stworzyć sprzyjające warunki dla przedsiębiorców. Ale miasto żeby się rozwijać musi inwestować, a koszty utrzymania i wydatki wciąż rosną (inflacja, energia, pensje pracowników itd.). Płaca minimalna od roku 2003 z 800 zł wzrosła do 1.386 zł, czyli o ponad 70 proc. Podatki w tym czasie nie wzrosły nawet o 1 grosz. Dodatkowe wpływy będą przeznaczone na sprawniejsze funkcjonowanie miasta. Nie wiem jeszcze o ile zostaną podatki podniesione, ale muszą one w końcu drgnąć. Nie da się bez ponoszenia kosztów rozwijać miasta.

Cały wywiad z prezydentem Nowej Soli przeczytasz w "Tygodniku Nowej Soli", który dostaniesz z sobotnio-niedzielnym wydaniem "GL" na terenie powiatu nowosolskiego

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska