Ważą się losy regionu na całe dziesięciolecia

Przypomnijmy, że koncepcje zagospodarowania przestrzennego kraju na kolejne dziesięciolecia wzbudzają kontrowersje w woj. lubuskim, bo faworyzują Polskę centralną z Poznaniem i Wrocławiem na zachodzie, jako przyszłym dynamicznym ośrodkiem rozwoju. I marginalizują Polskę zachodnią, uznając ją za region peryferyjny.

Kilka tygodni temu minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska odwiedziła Zieloną Górę i w rozmowie z „GL” zapewniła, że nie zgadza się z tym dokumentem. - Bardzo mocno podkreślam, że zrobiła go grupa ekspertów na zamówienie ministerstwa, ale jeszcze przez poprzedni rząd. Dlatego go teraz konsultujemy. Zaczynamy z nim jeździć po kraju i pierwsze takie spotkanie konsultacyjne odbędzie się właśnie w Lubuskiem - stwierdziła.

Minister przyjeżdża do Zielonej Góry w czwartek, 8 października, na konsultacje społeczne projektu Krajowej Strategii Rozwoju 2010-2020. Jednocześnie w rządzie powstają inne strategiczne dokumenty, na podstawie których ma się rozwijać kraj. Ostatnio na Lubuskim Forum Gospodarczym został zaprezentowany raport ministra Michała Boniego „Polska 2030”, w którym nie ma słowa o tak kluczowych dla Lubuskiego inwestycjach jak środkowoeuropejski korytarz transportowy czy zagospodarowanie Odry. W myśl tych założeń, nasz region ma w przyszłości korzystać na sąsiedztwie takich metropolii jak Poznań czy Wrocław. A ośrodkiem rozwoju kraju ma być centralny „sześciokąt”: Poznań - Gdańsk - Warszawa - Kraków - Katowice - Wrocław. Sprawa została jednomyślnie oprotestowana przez lubuskich polityków.

Co nam zagraża?

* Nie jesteśmy metropolią - w przyszłości zarówno pieniądze unijne na lata 2013-2020 jak i dotacje z budżetu państwa mają iść w pierwszej kolejności na metropolie. W myśl założeń projektu ustawy, obszarem metropolitarnym ma być aglomeracja co najmniej półmilionowa. Obie lubuskie stolice mają po ok. 120 tys. mieszkańców, a całe województwo - milion.

* Pominięcie środkowo-europejskiego korytarza transportowego - to międzynarodowy korytarz północ-południe od Skandynawii do wybrzeża Adriatyku, którego elementem jest nasza trasa ekspresowa S3 oraz magistrala kolejowa odrzanka. Jeśli rządowe dokumenty pomijają ten korytarz, to oznacza, że ważniejsza będzie budowa połączeń drogowych Szczecin-Poznań-Wrocław i dalej na południe.

* Opóźnienie zagospodarowania dorzecza Odry - chodzi nie o inwestycje przeciwpowodziowe i turystyczne (porty, statki, mosty, regulacja głębokości), które mają ogromne znaczenie dla rozwoju lokalnej gospodarki. Brak tego tematu w rządowych planach wskazuje, że znów na pierwszym miejscu będzie Wisła lub szlak wodny z Berlina przez Wartę i Noteć do Zalewu Wiślanego.

* Wygaśnięcie stref ekonomicznych - w Lubuskiem jest największa i najbardziej dynamiczna w Polsce strefa ekonomiczne - K-SSSE. Ale w myśl unijnych przepisów do 2017 r. strefy ekonomiczne przestaną dawać ulgi podatkowe. Co potem? Hale wielu firm można zwinąć w jeden tydzień, załadować na tiry i wyprowadzić na Ukrainę czy do Mołdawii. Gospodarka zachodniej Polski mogłaby tego nie wytrzymać.

* Utrata statusu Uniwersytetu Zielonogórskiego - największa lubuska uczelnia ma czas do czerwca 2010 r., by spełnić ustawowe wymogi nadawania tytułu doktora w co najmniej 12 dyscyplinach w sześciu dziedzinach (po dwa w naukach humanistycznych, społecznych lub teologicznych, matematycznych, fizycznych lub technicznych, przyrodniczych, prawnych lub ekonomicznych). Jeśli tego nie spełni, UZ stanie się akademią i straci na atrakcyjności.

Napisz swój postulat do ministra rozwoju regionalnego

Przyjazd minister Elżbiety Bieńkowskiej jest okazją, by zgłosić swoje uwagi i postulaty, i żeby powiedzieć czego oczekujemy i na co liczymy. Do czwartku zbieramy od Czytelników głosy w tej sprawie, które przekażemy pani minister. Napisz swój postulat do rządu! O czym władze w Warszawie powinny pamiętać planując przyszłość Polski na kolejne dziesięciolecia? Na głosy czekamy do czwartku. E-mail: [email protected], tel. 0 68 324 88 12. Wpisz swój komentarz na forum internetowym „GL”.

OPINIE POLITYKÓW

BOŻENNA BUKIEWICZ, liderka lubuskiej PO:

- Przede wszystkim trzeba zadbać, żeby po 2020 r. nie ominęły nas główne szlaki komunikacyjne. Żeby przyszła autostrada A3 nie biegła z ominięciem Zielonej Góry. Natomiast w rządowych planach jest wcześniejszy remont magistrali kolejowej odrzanka, dostosowujący ją do szybkiej kolei. Trzeba też dbać, żeby ruszyła kopalnia węgla brunatnego w Gubinie i Brodach, bo to wielka szansa dla regionu.

TADEUSZ JĘDRZEJCZAK, prezydent Gorzowa

- Platforma Obywatelska chce oprzeć rozwój kraju o wielkie metropolie. To krzywdzące dla reszty kraju, gdzie mieszka przecież większość Polaków. W rządowych strategiach nie ma też odpowiedzi na pytanie, co robimy z powiatami, które powielają zadania innych szczebli administracji. Powiaty poręczyły ogromne kredyty na swoje szpitale i mają problemy. Jeśli państwo ma być tanie, to nie można tego problemu zamiatać pod dywan.

BOGUSŁAW WONTOR, lider lubuskiego SLD

- Wiele jest ważnych spraw, które trzeba załatwić, ale teraz istotna wydaje się sprawa Uniwersytetu Zielonogórskiego, żeby nie został zepchnięty do roli uczelni drugiej kategorii. Duża w tym jest rola miasta Zielonej Góry. Nie możemy pozwolić na obniżenie poziomu i utratę statusu uczelni. To samo dotyczy wielu innych instytucji, czy spraw związanych z rozwojem kolei i inwestycji transportowych.

JÓZEF ZYCH, poseł PSL, były marszałek Sejmu:

- Oprócz wszystkich spraw transportowych, czy problemów uniwersytetu, trzeba zabiegać o to, żeby w dobie kryzysu nie zostały ograniczone inwestycje Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w naszym regionie. Myślę o eksploatacji gazu w kopalniach Drezdenko-Międzychód, czy o budowie podziemnych zbiorników magazynowych gazu. Trzeba też włączyć się w powołanie kopalni węgla brunatnego na zachodzie naszego regionu.

Co zrobi dla regionu europoseł?

Rozmowa z ARTUREM ZASADĄ, posłem do Parlamentu Europejskiego z województwa lubuskiego

- Raport Polska 2030 zakłada się, że nasz region zostanie na marginesie kraju. Co pPan zrobi, aby temu zapobiec?

- Plan 2030 jest niekorzystny dla naszego regionu. By to zmienić powinniśmy iść w dwóch kierunkach. Z jednej strony przekonywać Warszawę, a głównie rząd, że rozwój Lubuskiego leży w interesie Polski. Po drugie, konieczne jest jak najszybsze stworzenie lubuskiego trójmiasta z Zieloną Górą, Nową Solą i Sulechowem, a także okolicznymi miejscowościami. Razem daje to około 250 tys. mieszkańców, a takiej liczby rząd nie może pominąć w swoich planach. W naszej lokalnej polityce konieczne jest też wzmocnienie Gorzowa.

- Zagrożone są: droga S3, linia kolejowa odrzanka czy zagospodarowanie Odry.

- Tu chciałbym poinformować czytelników ,,GL’’, że w Parlamencie Europejskim trafiłem do komisji transportu i turystyki oraz rozwoju rolnictwa i terenów wiejskich. Te komisje są szczególnie ważne dla rozwoju naszego województwa. Dlatego z perspektywy Brukseli będę pilnował, aby budowa drogi S3, remont odrzanki postępowały maksymalnie szybko. Jeśli chodzi o wieś, to już w listopadzie planuję zorganizowanie konferencji w tej sprawie. W Brukseli jest sporo pieniędzy, które mogą trafić na drogi, linie kolejowe czy rozwój obszarów wiejskich. Ja będę robić wszystko, by pieniądze te pozwoliły na szybszy rozwój naszego regionu.

- Dziękuję.