Kąpieliska "z prawdziwego zdarzenia" nie są często spotykane. Występują w Polsce w zdecydowanej mniejszości. Rozróżnienie na kąpieliska i miejsca do kąpieli pojawiło się w 2004 roku, kiedy to weszliśmy do UE.
UE za kąpielisko uważa to miejsce, które ma czystą wodę, w jego pobliżu nie pojawiają się szamba bez dna, wiadomo skąd w kąpielisku bierze się woda, a jej czystość badana jest przynajmniej cztery razy w roku (poza sezonem), a w sezonie przynajmniej raz na miesiąc.
Polską odpowiedzią na kąpieliska były "miejsca wykorzystywane do kąpieli". I na to, pojawiła się reakcja. Teraz te miejsca mają nazywać się "okazjonalnymi miejscami wykorzystywanymi do kąpieli". Jedno słowo "okazjonalne" wszystko zmienia.
Okazuje się, że "okazjonalnie" oznaczna maksymalnie 30 dni w roku.
Czy są szanse na to, że będzie można kąpać się przez całe wakacje?
Wprowadzenie takiego prawa najpewniej miało zmobilizować gminy do tego, by zaczęły tworzyć kąpieliska. Są już jednak próby ratowania sytuacji. Niektóre gminy chcą obszar kąpieli przedzielić na dwie strefy. Jedna dostępna będzie w lipcu, a druga w sierpniu. Są też pomysły, by miejsca przeznaczone do kąpieli czynne były przez wszystkie weekendy.
WIDEO: Dzikie kąpieliska popularne są mimo zakazów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?