Na szczęście opisywane zdarzenia były tylko ćwiczeniami Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Polkowic oraz jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy Polkowice. Jednak osoby przechodzące w pobliżu hotelu o tym nie wiedziały, a że wszystko wyglądało tak, jakby naprawdę budynek płonął, to niektórzy przystawali, by przyglądać się wydarzeniom.
- Nocne ćwiczenia mają na celu sprawdzić przygotowanie do tego typu akcji. W ich trakcie na bieżąco analizujemy zachowanie strażaków, sprawdzamy, czy właściciele lokali posiadają instrukcje przeciwpożarowe, i jak są one realizowane. Zebrany w trakcie tego typu akcji materiał służy nam do wyciągania wniosków na temat tego, co można poprawić, ulepszyć. Ćwiczenia są nagrywane, sporządzamy także dokumentację zdjęciową. Ten cały materiał poddawany jest szczegółowej analizie. Wszystko po to, by być jak najlepiej przygotowanym do takich akcji - tłumaczy nam Grzegorz Kasperek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Polkowicach.
Wczoraj strażacy musieli ewakuować poszkodowanych z zadymionego budynku, udzielić im pierwszej pomocy przedmedycznej oraz zlokalizować, a następnie ugasić źródło pożaru. Poza tym, do ich zadań należało zorganizowanie lądowiska dla śmigłowca, który przyleciał po poparzonego gościa hotelu.
Ćwiczenia trwały przez trzy dni, od poniedziałku do wczoraj. Ich celem było sprawdzenie możliwości oraz umiejętności prowadzenia działań ratowniczo - gaśniczych podczas pożaru budynków hotelowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?