Interwencję obiecali kolejarze. - Być może jeszcze dziś, albo w najbliższych dniach wyślemy tam człowieka, który wszystko sprawdzi - zapewnia Mariusz Olejniczak, z zielonogórskiego oddziału PLK. - Nie ma co ukrywać, to stary wiadukt, a my niestety mamy takich sporo. Z jednej strony woda spływająca z góry, być może z drugiej korzenie tych drzew, robią swoje, dlatego zaprawa odpada ze ścian.
Wiadukt jest częścią nieczynnej linii, która pewnie wkrótce też podzieli losy trasy ze Sławy do Głogowa. Przypomnijmy, tę przed kilkoma tygodniami zdemontowano. Takie rozwiązanie jest tym bardziej prawdopodobne, że Polskie Linie Kolejowe (jedna ze spółek grupy Polskich Kolei Państwowych), zamierzają przekazać starą trasę PKP Nieruchomości. A ta prawdopodobnie sprzeda ją na złom. Szczególnie, że całe fragmenty torowiska zostały dawno rozkradzione.
Tomasz Krzymiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?