- Trwają prace nad rozszerzeniem listy projektów kluczowych LRPO, które dostaną dofinansowanie poza konkursami. To takie, które mają znaczenie ponadregionalne, oddziałują na większy region, a nie tylko gminę. Jakie więc szanse mają projekty spoza Zielonej Góry i Gorzowa Wlkp.?
- Taką samą, jak każdy inny projekt. Na dziś mamy już ponad 240 wniosków z całego województwa, na łączną sumę ok. 2 mld zł. A kwota, którą możemy rozdysponować zarówno na projekty kluczowe, jak i te w ramach konkursu, wynosi 680 mln zł.
- Podzielmy 2 mld przez 680 mln, wychodzi nam trzy. Czyli można powiedzieć, że szanse ma tylko jedna trzecia zgłoszonych dziś projektów? - Nie. Absolutnie nie można tak powiedzieć. Wszystko zależy od tego, w ramach jakich działań dany projekt ubiega się o dofinansowanie, ile w danym działaniu bądź priorytecie jest jeszcze środków oraz jak projekt zostanie oceniony.
- Marszałek ma dość dużą autonomię w ocenie projektów. Według jakich kryteriów zarząd województwa będzie dokonywał oceny?
- Kryteria są jasne i precyzyjne, wszystko jest oparte o wskaźniki wynikające z przepisów. Projekty oceniają także niezależni asesorzy. Nie zgadzam się z zarzutami, że o podziale funduszy decydują względy pozamerytoryczne. Kryteria są takie, jak dotąd. Czyli po pierwsze: czy dana inwestycja ma kluczowe znaczenie dla rozwoju województwa. Po drugie: czy projekt jest na tyle przygotowany, by pieniądze mogły być szybko, niejako od ręki wdrożone. Chodzi o pełną dokumentację projektu i inwestycji. Tutaj nie może niczego brakować, niczego nie powinno się uzupełniać, bo nie ma na to czasu. Przecież powodem rozszerzenia listy indykatywnej jest kryzys gospodarczy, z którym chcemy walczyć właśnie poprzez szybkie wdrożenie funduszy europejskich, one mają rozruszać gospodarkę.
- Nowa Sól złożyła sześć projektów do listy indykatywnej. Jak więc oceniłaby pani projekt budowy basenu w Nowej Soli na 22 mln zł?
- Według mojej pobieżnej oceny, szanse są słabe. Nie dlatego, że projekt jest zły, ale dlatego, że w puli na sport i turystykę zostało już niewiele środków. Choć oczywiście, jeśli okaże się, że ten basen będzie oddziaływał ponadregionalnie, to kto wie...
- To w takim razie nowosolski projekt budowy Centrum Transferu Technologii i Wiedzy na 13 mln zł na pewno będzie oddziaływał na cały region. Nowa Sól dostanie więc pieniądze poza konkursem, podobnie jak Zielona Góra na park technologiczny?
- Zarząd województwa patrzy przychylnie na tego typu projekty, bo one wiążą się z innowacyjnością, postępem naukowym i gospodarczym. Projekt Nowej Soli jest dobry i ciekawy. Choć nie wiem, jak eksperci ocenią fakt, że w tak bliskiej odległości miałyby powstać dwa parki technologiczne.
- A co z projektem rewitalizacji dzielnicy portowej w Nowej Soli? Miasto ma problemy z uzyskaniem dotacji na drugi etap budowy portu z polsko-niemieckiego programu EWT. Czy ma szansę na jakąś rekompensatę z puli LRPO? Projekt jest gotowy i czeka na rozpatrzenie...
- To projekt, który rzeczywiście mógłby się znaleźć na rozszerzonej liście indykatywnej. Wiele zależy od tego, czy gmina ma program rewitalizacji. Duże pieniądze są przeznaczone na rewitalizację obszarów poprzemysłowych, zdegradowanych itp. Nie wiem, czy nowosolski projekt mógłby kwalifikować się do tego działania. Zobaczymy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
