Ranking przeprowadził tygodnik samorządowy "Wspólnota”. Brał pod uwagę dochody gmin w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Okazało się, że pod tym względem gmina Pęcław w zeszłym roku była bogata. Znalazła się na 36 miejscu w Polsce. Przed nią są takie bogate gminy z naszego regionu jak Jerzmanowa, Grębocice, Rudna czy podwrocławskie Kobierzyce.
Wszystko przyszło z funduszy
W 2006 roku ta gmina w tym samym rankingu była na 371 miejscu. Awans na 36 jest niebywałą sytuacją. W zeszłym roku gmina miała 3.775 zł dochodu na jednego mieszkańca.
- Tak wyszło - mówi wójt gminy Artur Jurkowski. - To jest ogromny sukces, zważywszy na to, że nie jesteśmy gminą miedziową. Nie dostajemy żadnych środków od KGHM, bo nie prowadzi on na naszym terenie żadnej działalności.
Gmina zrobiła się taka bogata dzięki środkom zdobytym z różnych funduszy. Dalej się o nie stara.
Udało jej się zdobyć sporo środków z funduszy Unii Europejskiej, ale też z wojewódzkiego i narodowego funduszu ochrony środowiska. Zdobyła pieniądze na budowę nowoczesnej oczyszczalni, którą otworzyła w listopadzie zeszłego roku.
Dostała na remont dróg lokalnych, na rozwój kultury fizycznej i sportu. Sporo pieniędzy przyszło z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - na świetlicę w Droglowicach czy z programu Kapitał Ludzki - na program dla szkół wiejskich, na zajęcia pozalekcyjne i sprzęt dla dzieci i młodzieży.
Tradycyjnie najbogatsze
- To wszystko pozwoliło nam być tak wysoko w rankingu - mówi wójt. I przyznaje, że co prawda mieszkańcy w portfelach więcej pieniędzy nie mają, ale przynajmniej mają pewne rzeczy dostępne. Nie muszą zazdrościć innym. Wójt zapowiada kolejne inwestycje z pozabudżetowych funduszy, choćby budowę hali sportowej.
W tym samym rankingu pierwsze miejsce pod względem zamożności mieszkańców zajęła gmina Polkowice, w kategorii miast powiatowych. To akurat nikogo nie dziwi, bo ta miedziowa gmina od lat - ze względu na bardzo duży budżet - bryluje w większości rankingów, a w tym na pierwszym jest od 2006 roku. 5.920 zł - dokładnie tyle dochodu gminy przypada na jednego mieszkańca miasta.
- Na dzisiejszą sytuację miały wpływ decyzje, które zapadały nawet kilkanaście lat temu - mówi burmistrz Wiesław Wabik. - Ściągnięcie inwestorów do miasta było lokatą, która przyniosła dziś zyski. Zdobycie pierwszego miejsca w tak prestiżowym rankingu świadczy o dobrej kondycji lokalnych przedsiębiorców i stabilności zatrudnienia w naszym mieście.
Wśród miast powiatowych Głogów znalazł się na 19. miejscu, a Lubin na 34. Wśród miast na prawach powiatu Legnica zajęła 33 miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
