Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winobrania nie krytykować!

Danuta Kuleszyńska 068 324 88 43 [email protected]
- Kto chwalił finałowe widowisko? - dopytywali żurnaliści - Chwaliła Telewizja Gorzów - odparli przedstawiciele ASPE. I na dowód tego Wojciech Załustowicz (z lewej) i Mateusz Błaszczyk (w środku) pokazali gorzowski felieton.
- Kto chwalił finałowe widowisko? - dopytywali żurnaliści - Chwaliła Telewizja Gorzów - odparli przedstawiciele ASPE. I na dowód tego Wojciech Załustowicz (z lewej) i Mateusz Błaszczyk (w środku) pokazali gorzowski felieton. Fot. Ryszard Poprawski
- Z roku na rok podnosimy rangę Winobrania, impreza się udała - przekonywał dzisaj dziennikarzy Mateusz Błaszczyk, dyrektor firmy ASPE.

Organizatorzy tegorocznego święta mają dobre samopoczucie. Założenia Winobrania zostały zrealizowane w całości. Tak Wojciech Załustowicz, rzecznik ASPE rozpoczął konferencję prasową podsumowującą tegoroczne święto wina. I przypomniał dziennikarzom ważniejsze winobraniowe imprezy. - Bardzo dobrze zostało ocenione widowisko "Zielona Góra jest kobietą" - podsumował. A żurnaliści nie wytrzymali i w tym momencie wybuchli śmiechem.

Gorycz pani prezydent

Mateusz Błaszczyk, dyrektor generalny ASPE przekonywał, że z roku na rok ranga i poziom Winobrania rosną, a święto wina stało się imprezą ogólnopolską. Porównał dane z roku 2006, kiedy organizatorem było Centrum Biznesu, z tym co w ostatnich dwóch latach zrobiła ASPE. A - zdaniem szefów firmy - zrobiła bardzo dużo: reklama na bilbordach, w rozgłośniach radiowych, telewizji, różnorodność koncertów, nowatorskie rozwiązania... - Powinniśmy grać w jednej drużynie, działać dla dobra Winobrania i pozytywnie informować o tym święcie, a nie zwracać uwagi na drobne potknięcia. - apelował Błaszczyk.

Wioleta Haręźlak, wiceprezydent miasta myśli podobnie. Przyznała, iż czuje gorycz po krytycznych publikacjach o Winobraniu. - Cokolwiek się nie zrobi w Zielonej Górze, to zawsze będzie na "nie" - mówiła. - Naszą ambicja jest, by każde Winobranie było lepsze od poprzedniego.

Na tegoroczne świętowanie miasto wydało 300 tys. zł plus 120 tys. na kampanię w mediach. Byliśmy obecni w "Jedynce", stacjach TVN i Polsacie. - Efekt jest taki, że już w ten weekend gościć będziemy TVP Polonię, która przygotuje program o Zielonej Górze - dodała.

Bezpieczne świętowanie

Od zakończenia imprezy minęły dwa tygodnie, a miasto już myśli o przyszłorocznym święcie. Najwięcej miejsca na deptaku ma zająć strefa winiarska z lubuskimi winiarzami. Na organizację Winobrania ma pójść z kasy miejskiej pół miliona zł. Przygotowana została już uchwała intencyjna w tej sprawie, a gdy radni ja przyklepią, zostanie rozpisany przetarg. Firma ASPE deklaruje, że do niego przystąpi.

Nie dowiedzieliśmy się ile ASPE zarobiła w tym roku na Winobraniu, ani ile kosztowały poszczególne widowiska. - To tajemnica handlowa - argumentował Jędrzej Wieczorkiewicz, dyrektor finansowy. Nie wiemy też ilu turystów odwiedziło nasze miasto, bo takich danych nie ma.

- Było bezpieczniej niż rok temu, nie odnotowaliśmy żadnych drastycznych zdarzeń - przyznał Andrzej Twardowski, szef policji miejskiej. - Mieliśmy 420 interwencji, 24 osoby złapano na gorącym uczynku, 32 trafiły do izby wytrzeźwień.
Porządku pilnowało od 50 do 100 policjantów dziennie, oraz około 70 ochroniarzy.

KOMENTARZ TOMASZA CZYŻNIEWSKIEGO

Winobranie czas zacząć. Przyszłoroczne!

Koniec Winobrania to najlepszy czas rozpoczęcia przygotowań do kolejnej edycji imprezy. Przed tygodniem w "Tygodniku Zielonogórskim" ocenialiśmy minione święto miasta, apelując by natychmiast zabierać się za przyszłoroczna imprezę. Dlatego cieszy nas bardzo, że prezydent Janusz Kubicki chce jak najszybciej ogłosić kolejny przetarg. Brawo! Przyszłoroczne Winobranie czas zacząć!
Jednak nie tak, jak zakończyliśmy tegoroczne. Szanowni panowie z Aspe i pani prezydent Haręźlak nie kpijcie w żywe oczy. Jeżeli ogłaszacie, że pseudowidowisko "Zielona Góra jest kobietą" było sukcesem, to oznacza, że powinniście pojechać na festiwal nieudolnych, tandetnych teatrzyków amatorskich. Przepraszam twórców - amatorów. Nie zasługujecie na porównania z winobraniowym widowiskiem.
Oczekiwałbym od Państwa, żebyście bardziej krytycznie oceniali swoje działania, bo tylko dzięki temu można zapobiegać ewidentnym wpadkom. A Winobranie będzie lepsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska