Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosna sprzyja meningokokom

(tami)
Na zakażenie groźnymi bakteriami narażone są zwłaszcza dzieci, szczególnie te, które chodza do żłobka lub przedszkola.
Na zakażenie groźnymi bakteriami narażone są zwłaszcza dzieci, szczególnie te, które chodza do żłobka lub przedszkola. Fot. DigiTouch
W Zachodniopomorskiem ogłoszono stan zagrożenia sepsą meningokokową. - U nas są tylko pojedyncze przypadki zachorowań - uspokaja Jolanta Owsińska, kierownik epidemiologii w gorzowskim Sanepidzie

6 kwietnia wojewoda zachodniopomorski ogłosił stan zagrożenia inwazyjną choroba meningokokową w dwóch gminach: Goleniowie i Przybiernowie. Od 10 marca zachorowało tam siedem młodych osób. To dużo, dlatego dzieci i młodzież w wieku 6-19 lat będą szczepione przeciwko meningokokom z grupy C. Szczepionki są drogi, bo kosztują 162 zł, ale akcję finansuje, na wniosek władz lokalnych, Ministerstwo Zdrowia. - Każdy, kto chciałby się u nas zaszczepić, musi wcześniej umówić się na wizytę. Ze względu na wysoki koszt szczepionki nie mamy zapasów z obawy przed przeterminowaniem - tłumaczy J. Owsińska.

Nosicielami meningokoków może być co czwarty człowiek. Te groźne bakterie mogą wywołać nie tylko posocznicę, czy równie groźne zapalenia opon mózgowych. Bywają także przyczyną ropnego zapalenia stawów, zapalenia płuc, osierdzia i wsierdzia, szpiku kostnego, spojówek, ucha środkowego czy gardła.

Zwiększoną liczbę przypadków zakażeniami meningokokami notuje się zwłaszcza wiosną. Podatne na chorobę są osoby, które maja osłabiony organizm. Sprzyja temu przesilenie wiosenne: dzieci i młodzież są w tym czasie niedospane, zestresowane, zmęczone. Ich odporność jest obniżona. Rodzice powinni więc wykazać się czujnością.

Oprócz dbania o to, by dzieci były dobrze odżywione, wysypiały się, wypoczywały, ważne jest, by umieć rozpoznać pierwsze objawy inwazyjnej choroby meningokokowej. Nie różnią się one zasadniczo od symptomów przeziębienia lub grypy. Szacuje się, ze 75 proc. śmierci spowodowanych zapaleniem opon mózgowych i sepsą można by uniknąć dzięki szybkiemu i prawidłowemu zdiagnozowaniu.

Szczepienia przeciwko meningokokom grupy C są umieszczone na liście szczepień zalecanych. Lekarze rodzinni i pediatrzy mają obowiązek informowania rodziców o możliwości zaszczepienia dziecka. Niestety, szczepienia nie są objęte refundacją i są drogie. Kosztują 162 zł. Niektóre gminy decydują się na pokrycie kosztów szczepienia ze swojego budżetu.

Co możemy zrobić poza szczepieniem:
* unikajmy dużych skupisk ludzi, nie zabierajmy dzieci np. do marketów
* zdrowo się odżywamy, jemy dużo warzyw i owoców
* po każdym wydmuchaniu nosa, myjemy ręce
* dużo przebywamy na świeżym powietrzu
* nie dzielimy się jedzeniem ("daj gryza") , nie pijemy ze wspólnej butelki, nie palimy wspólnego papierosa
* często myjemy męce
* zabawki, które dzieci biorą do ust regularnie myjemy. Jeśli dziecku spadł smoczek, nie oblizuj go, tylko zanim podasz, umyj. Możesz przecież być nosicielem meningokoków (o czym nie wiesz), a więc sama zarazisz nimi swoją pociechę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska