Władze gminy Polkowice protestują przeciwko zmianom w prawie geologicznym

W tej akcji wspierają mieszkańców gminy Polkowice gminy górnicze z Górnego Śląska, Małopolski i Lubelszczyzny, które przez niekorzystne zapisy dotyczące podatku od nieruchomości mogą stracić 100 mln zł rocznie.

- Nasze wspólne działania i inicjatywy nie są aktem desperacji, ale świadczą o naszym zdeterminowaniu w walce z niekorzystnymi zapisami z rządowym projekcie ustawy. Rząd próbuje przekonać opinię publiczną, że płacony od 20 lat podatek nam się nie należy. To niezrozumiałe dla samorządowców, którzy kierując gminami górniczymi codziennie zmagają się z problemami życia na terenie uprzemysłowionym – powiedział burmistrz Polkowic Wiesław Wabiki.

Zdeterminowani przedstawiciele gmin wysłali wczoraj listy - apele do ponad trzystu parlamentarzystów. Protest dotyczący niekorzystnych zapisów dla gmin górniczych trafił też do kancelarii prezydenta PR i premiera.

- Jesteśmy zdeterminowani w walce o należny podatek - zapewnia Emilian Stańczyszyn, przewodniczący Związku Gmin Zagłębia Miedziowego. - W ciągu zaledwie trzech dni w Polkowicach zebrano blisko 5 tysięcy podpisów przeciwko niekorzystnym zapisom w projekcie ustawy. Jeśli będzie taka potrzeba, powstanie obywatelski projekt ustawy. Przypomnę, że przy takiej inicjatywie wymaganych jest 100 tys. podpisów, a na terenie gmin górniczych zamieszkuje kilka ludzi. Dla każdego z nich rządowe zapisy są krzywdzące.

Przypomnijmy, że rządowy projekt Ustawy – Prawo geologiczne i górnicze, w art. 6. ust 2 wyłącza znajdujące się w wyrobiskach górniczych obiekty budowlane spod opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Zapis ten oznacza, że gminy górnicze tracą dotychczasowe prawo do obciążania podatkiem od nieruchomości obiekty budowlane znajdujące się w podziemnych wyrobiskach górniczych, np. taśmociągi, rurociągi. Zapis podważa zasadę równego traktowania podatników, utrzymując obowiązek ponoszenia obciążeń podatkowych w przypadku budowli na powierzchni ziemi, np. parkingów naziemnych, a znosząc go w odniesieniu do budowli pod ziemią, np. parkingów podziemnych.

Z analiz ministerstwa finansów wynika, że pozbawienie gmin górniczych tego prawa spowoduje, że będą uzyskiwać dochody niższe o 100 mln zł w skali roku. Przykładowo w przypadku gminy Polkowice, ograniczenie wysokości dochodów z podatku od nieruchomości oznacza co roku utratę dochodów własnych w wysokości 18 mln zł, co stanowi ponad 10 proc. dochodów tej gminy.

Ustawa jest krzywdząca dla gmin górniczych, także z powodu dwóch innych zapisów. Zgodnie z art. 88 ustawy przedsiębiorcy zostali wyposażeni w prawo samodzielnego ustalania granicznych wartości parametrów złoża, która stanowi kryterium do naliczenia opłaty eksploatacyjnej. Opłata eksploatacyjna w 60 proc. stanowi dochód własny gmin, a w 40 proc. stanowi dochód narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki. Zapis ten może prowadzić do nadużyć ze strony przedsiębiorcy i skutkować obniżeniem dochodu z tytułu opłaty eksploatacyjnej ze szkodą dla gmin górniczych oraz państwa.