Wojewoda dopiął swego. Szef domu dziecka odchodzi!
(beb)
Mariusz Bursztynowicz nie kieruje już Naszą Chatą w Cybince. Służby wojewody zarzucały mu, że nie ma odpowiednich kwalifikacji. Z odejścia dyrektora cieszy się część załogi, która ściągnęła mu problemy na głowę.
Rezygnację złożył sam. Jak ją tłumaczy? Kto zajmie jego miejsce?
Czytaj w czwartek (8 listopada), w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"