Budowa pomostu w Bobowicku trwała kilka tygodni. - Jest większy od poprzedniego, ale przede wszystkim znacznie bezpieczniejszy. Poprzedni stanowił zagrożenie dla mieszkańców. Był spróchniały, w kilku miejscach się zapadł. Mieszkańcy bardzo się cieszą z tej inwestycji - zapewnia Paweł Gall z Bobowicka.
Plaża to ulubione miejsce wakacyjnego wypoczynku mieszkańców Bobowicka i pobliskich Obrzyc oraz turystów, którzy wynajmują kwatery w tych miejscowościach.
- Planujemy postawić tam jeszcze lampy, wiatę i stanowiska na rowery - zapowiada burmistrz Remigiusz Lorenz.
Pomost wykonano z drewna modrzewiowego, które jest bardzo odporne na wodę. Kosztował 147 tys. zł. Dlaczego wybudowany został jesienią, a nie wiosną? Burmistrz wyjaśnia, że inwestycję planował już rok temu, ale związane z nią formalności trwały kilkanaście miesięcy. - Musieliśmy uzyskać pozwolenie przedsiębiorstwa Wody Polskie, na które czekaliśmy znacznie dłużej, niż zakładaliśmy - mówi.
Co ucieszyło dzieci z Międzyrzecza?
Kolejną inwestycją związaną z wodami jest drewniany most na Obrze w Międzyrzeczu. Budują go wojskowi saperzy z Inowrocławia i Torunia, którzy wcześniej postawili na Obrze w Międzyrzeczu dwa inne mosty; na wysokości stadionu Miejskiego oraz między ogródkami działkowymi i wsią Św. Wojciech. Jak podkreśla burmistrz, to efekt znakomitej współpracy ze stacjonującą w mieście 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną.
Mieszkańcy są zaskoczeni tempem prac i wychwalają budowlańców w mundurach. - Pracują w ekspresowym tempie Minął zaledwie tydzień, a zdążyli już wbić w dno rzeki pale i montują na nich legary - mówił nam w środę pan Zygmunt, którego spotkaliśmy na bulwarze Jana Pawła II.
Więcej na ten temat w czwartek, 15 listopada, w dzienniku „Gazeta Lubuska”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
