MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolą godnie żyć

BEATA DZIELENDZIAK 0 68 324 88 29 [email protected]
We włoskich szpitalach są etaty dla pielęgniarek z Polski. Pracodawca pomaga w nauce języka, załatwieniu wszystkich formalności i zapewnia mieszkanie.

W sobotę w klubie Kawon odbyło się spotkanie informacyjne dla pielęgniarek zainteresowanych pracą we Włoszech. Na pytania odpowiadał przedstawiciel włoskiej firmy Asistanze Informioristica Profesionale zajmującej się rekrutacją pracowników i polski pośrednik. Przyszło około siedemdziesiąt pań.

Wolą godnie żyć

Dorota Gadzińska pracuje w szpitalu jako pielęgniarka od dwóch lat. Zarabia tylko niecałe 1.000 zł miesięcznie. - Pensja wystarcza tylko na opłaty i podstawowe zakupy - mówi. Dlatego przyszła na spotkanie. Nie planuje jednak wyemigrować na stałe.
- Wcale bym nie wyjeżdżała, bo na pracę nie narzekam, tylko zarobki są bardzo niskie - tłumaczy.
Podobnie uważa Weronika Rosenberger szefowa Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Zielonej Górze. - Wolałabym, aby panie zostały w Zielonej Górze. Jednak niewiele zarabiają i to je skłania do szukania pracy poza granicami naszego kraju.
Karina Rembielach od dwóch lat pracuje jako położna, wcześniej przez siedem lat wykonywała zawód pielęgniarki: - Mam dziewięć lat stażu i prawidłowe wykształcenie, a zarabiam tylko 1.000 zł. Chcę wyjechać, bo za te pieniądze nie da się tu normalnie żyć - wyjaśnia.
Anna Walent, pielęgniarka z Zielonej Góry ma siedemnaście lat stażu. W szpitalu pracuje od dziewięciu miesięcy. Zarabia tylko 1.000 zł, dlatego chce wyjechać. Teraz studiuje pielęgniarstwo. Za półtora roku, gdy dostanie dyplom, wyjedzie.

Wiek nieważny

Kandydatki muszą znać włoski, ale pracodawca organizuje kurs językowy, który trwa osiem miesięcy. Można go przedłużyć. - Nie ma znaczenia wiek. Najważniejszy jest staż pracy i wykształcenie - mówi Piotr Lisiecki właściciel i doradca personalny.
Przed wyjazdem trzeba przedstawić m.in. dyplom pielęgniarski, prawo do wykonywania zawodu, zaświadczenie z izb pielęgniarskich o kwalifikacjach. Są oferty pracy w szpitalach, domach opieki, prywatnych klinikach rehabilitacyjnych i sanatoriach. Kontrakt trzeba podpisać na dwa lata. - Można go jednak zawiesić lub z niego zrezygnować. Nie ma żadnych konsekwencji prawnych i finansowych - wyjaśnia Lisiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska