Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpierw nas wyzwolili, potem złupili, a na koniec spalili

Dariusz Brożek
Rosjanie zniszczyli w Międzyrzeczu m.in. kamienicę rodziny Volmer, w której w 1806 r. nocował Napoleon.
Rosjanie zniszczyli w Międzyrzeczu m.in. kamienicę rodziny Volmer, w której w 1806 r. nocował Napoleon. Prywatne archiwum "GL”
Pod koniec stycznia 1945 r. radzieccy żołnierze zajęli obecne pogranicze-lubusko wielkopolskie. To dawne tereny Rzeczpospolitej, jednak Rosjanie traktowali je jako kraj wroga. Dowodem są pozostawione przez nich zgliszcza.

W piątek na cmentarzu wojennym w Skwierzynie odbyły się obchody 69. rocznicy wyzwolenia miasta. Tymczasem przez kilkadziesiąt lat za datę zajęcia miasta przez Armię Radziecką przyjmowano 2 lutego. Taką nazwę nosi nawet jedna z najważniejszych ulic miasta. Skąd te rozbieżności? - Miasto zostało wyzwolone 31 stycznia. Data 2 lutego wzięła się stąd, że właśnie w tym dniu w Moskwie podano komunikat na ten temat - wyjaśnia dyrektor międzyrzeckiego muzeum Andrzej Kirmiel, który pochodzi ze Skwierzyny.

W Skwierzynie nie było walk. Przed jej zajęciem Rosjanie wystrzelili kilka pocisków artyleryjskich, które m.in. uszkodziły wieżę ciśnień i zniszczyły dom strzelecki. Potem jednak spalili wiele budynków. Najbardziej ucierpiał rynek i jego okolice. Podobnie było w Międzyrzeczu, który został zajęty dzień wcześniej od Skwierzyny.

- Przed wycofaniem się z miasta Niemcy podpalili kilku budynków. Między innymi dawną lożę masońską i Bank Rzeszy przy obecnej ul. 30 Stycznia, której nazwa upamiętnia tamte wydarzenia. Oba budynki zostały potem wyburzone. Żołnierze Wehrmachtu podłożyli też ogień pod pocztę i sad, które jednak udało się uratować i odbudować - mówi międzyrzecki regionalista Ryszard Patorski.

Po przejściu pierwszej fali radzieckich żołnierzy w Międzyrzeczu rozpoczęły się rabunki, rabunki i podpalenia. Zniszczeniu uległo wiele zabudowań na obecnym os. Centrum, a także kamienice przy wschodniej pierzei rynku. M.in. należący do rodziny Volmerów okazały dom z końca XVIII w., w którym w 1806 r. nocował Napoleon Bonaparte (potem Niemcy nazywali go Napoleonhaus, czyli Dom Napoleona).

Rosjanie wiedzieli, że te ziemie maja wrócić do Polski. Traktowali je jednak jak kraj wroga. Wywozili maszyny, niszczyli budynki i rabowali cenne przedmioty. - Skład rabowanych mebli i wartościowych przedmiotów Rosjanie urządzili w dawnej synagodze - mówi R. Patorski.

Większość mieszkańców Międzyrzecza zdążyła uciec przed Rosjanami. Pozostali musieli opuścić miasto w czerwcu 1945 r., a ich domy zajęli repatrianci z Kresów Wschodnich. Zaczęli od odbudowy centrum i starówki, które wyglądały, jakby przeszło przez nie tornado.

Do drugiego rozbioru Rzeczpospolitej w 1793 r. Międzyrzecz i Skwierzyna była polskimi miastami. Podobnie zresztą jak Bledzew, Pszczew i Trzciel. Mimo tego, po pierwszej wojnie światowej podczas konferencji w Wersalu w 1919 r. zdecydowano, że dawne powiaty międzyrzecki i skwierzyński przypadną jednak Niemcom. - Wróciły do Polski po ponad 150 latach zaborów i następnie przynależności do Niemiec w okresie międzywojennym. Dlatego w przypadku Międzyrzecza, czy Skwierzyny można mówić o wyzwoleniu - dodaje Patorski.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska