Starsza kobieta z Chotkowa nie posiada się z radości. Przez most idzie powoli. - Niech widzi z okna kto tutaj ma rację - mówi, ale tak na wszelki wypadek prosi, aby nie podawać jej nazwiska. Po co on ma się mścić.
Walka o mury
Kim jest on? Sąsiadem. W Chotkowie od dziesiątków lat trwa sąsiedzka wojna. Historia rozpoczyna się w roku 1956, gdy do Chotkowa z Kresów przyjechał ojciec żony sąsiada. Rok później obejmuje gospodarstwo na podstawie decyzji komisji zajmującej się zagospodarowywaniem Ziem Odzyskanych.
W połowie lat 70. pojawia się jednak w księdze wieczystej i dokumentach notarialnych zapis o współwłasności. I tak z jednej działki wyodrębniono kilka.
Te dodatkowe trafiły pod PGR. Od lat 70. trwa też wojna Łyki z urzędnikami i sądowy korowód. Wykluczające się wyroki, obelgi i pokłady żółci. Miejsce PGR zajęli Piaseccy, Kałużni, Lechoccy, ludzie którzy mieszkają w popegeerowskich budynkach.
Ostatnią odsłoną tej wojny było rozebranie przez sąsiada mostu. Mieszkańcy spornych budynków nie mogli się wydostać, sąsiad twierdził, że bał się o stan techniczny przeprawy.
Przy okazji wyszła na jaw zagmatwana sytuacja prawna nie tylko budynków, ale także drogi i przeprawy. Według gminy most i droga mają trzech właścicieli - gminę, Lubuski Zarząd Melioracji i Gospodarki Wodnej oraz Agencję Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa.
Będzie ciąg dalszy
I pewnie przepychanka trwałaby dalej, gdyby nie gmina. Za około 4 tys. zł. most został wyremontowany. Część pieniędzy wyasygnowała gmina, resztę ANRSP. Instytucjom udało się dogadać. Przy okazji poprawiono nieco drogę.
- Jednak położenie kresu temu konfliktowi to bardzo ciężka sprawa - dodaje wójt Jerzy Adamowicz. - Jako gmina jesteśmy tylko właścicielem drogi do mostu i później jej dalszego ciągu. Stąd nie możemy ingerować w tę walkę.
Zresztą już wojna ma swój ciąg dalszy. Zginęła barierka zabezpieczająca most - gmina musiała kupić nową.
- Teraz mamy trochę spokoju - tłumaczy chotkowianka. - Ale nie mamy złudzeń, będzie ciąg dalszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?