Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wschowa. Co dalej z ziemią Swedwoodu?

Anna Białęcka
Wschowa. Co dalej z ziemią Swedwoodu?Ostateczna decyzja o tym, czy gmina skorzysta z prawa pierwokupu ziemi od Swedwoodu, misi zapaść do połowy czerwca. A samorządowcy ze Wschowy wciąż są na etapie dyskutowania nad tym czy warto to zrobić, czy nie.
Wschowa. Co dalej z ziemią Swedwoodu?Ostateczna decyzja o tym, czy gmina skorzysta z prawa pierwokupu ziemi od Swedwoodu, misi zapaść do połowy czerwca. A samorządowcy ze Wschowy wciąż są na etapie dyskutowania nad tym czy warto to zrobić, czy nie. Anna Białęcka
Kolejne spotkanie radnych i burmistrza Wschowy nie przyniosło rozwiązań w sprawie 60 ha ziemi po niedoszłym inwestorze.

- Musimy znaleźć najlepsze rozwiązanie w sprawie Swedwoodu - mówi zastępca burmistrza Andrzej Nowicki. - Ale musi być ono zgodne z zasadą szanowania inwestora.

Tak ten samorządowiec podsumował efekty spotkania władz miasta z radnymi w sprawie tego, jak powinna zachować się gmina po wycofaniu się inwestora z budowy fabryki mebli we Wschowie.

- Nie zapadły konkretne decyzje, co dalej, ale każdy miał prawo przedstawić swoje stanowisko - dodaje A. Nowicki. - Teraz mamy wszyscy czas na ich przemyślenie, być może na najbliższej sesji zapadnia w tej kwestii jakieś konkrety. Ale pośpiechu nie ma.

Przypomnijmy, że włodarzom gminy pozostało do rozwiązania kilka kwestii związanych z planowaną, ale niezrealizowaną budową fabryki mebli koncernu Ikea na wschowskiej ziemi. Po pierwsze to wyegzekwowanie odszkodowania za niedotrzymanie umowy, a po drugie skorzystanie bądź nie z możliwości odkupienia od niedoszłego inwestora ziemi.

Wiceburmistrz uspakaja. - W kwestiach kary umownej nie będzie problemów - mówi. - Wiemy, że Swedwood wpłaci ją dobrowolnie, zgodnie z zapisami umowy notarialnej.

O tej dobrowolności nie jest do końca przekonany radny opozycyjny Fabian Grzyb. - W tej samej umowie notarialnej firma zobowiązała się zakończyć w czerwcu budowę fabryki, dającej pracę 300 osobom - przypomina. - I co? Nie wybudowała. Dlaczego ma więc dobrowolnie zapłacić?

Wygląda na to, że burmistrzowi nie spieszno do odkupywania ziemi od niedoszłego inwestora. Przypomnijmy, że chodzi tu o 60 ha terenu strefy inwestycyjnej, które gmina sprzedała za 5,6 mln zł. W tej chwili gmina nie ma praktycznie innych terenów, które mogłaby zaoferować potencjalnym inwestorom. A ziemia kupiona przez Swedwood może leżeć odłogiem wiele lat. Uzbrojenie terenów pod nową, drugą strefę, będzie kosztowało gminę 4,8 mln zł.

- Nasz burmistrz, to w sumie porządny człowiek, ale bardzo bojaźliwy w stosunku do niedoszłego inwestora - mówi radny Grzyb. - Boi się, by zdecydowanymi krotkami nie urazić go. Taka postawa nie przyniesie nic dobrego dla mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska