Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wschowa jest w pełni przygotowana na atak zimy

Alina Chondromadidis 68 387 52 87 [email protected]
Zbigniew Żemajtis i Andrzej Andrusiak z wydziału kryzysowego wszystkie raporty o przygotowaniach do zimy mają na piśmie.
Zbigniew Żemajtis i Andrzej Andrusiak z wydziału kryzysowego wszystkie raporty o przygotowaniach do zimy mają na piśmie. fot. Alina Chondromadidis
Czekają pługi śnieżne i piaskarki, gorące posiłki, zapasy wody pitnej i ratunkowy pojazd. Są nowe koce, śpiwory i łóżka polowe. Władze twierdzą, że powiat jest w pełni przygotowany do zimy. I do każdej klęski żywiołowej też.

Temperatura spadła, rankiem na ulicach ślisko. Zaniepokojeni czytelnicy pytają, czy zima nie zaskoczy. Bo żadnych drogowców w akcji na razie nie widzieli. -Dziś piaskarki sypały mieszankę śniegu z solą już od 3 rano. Patrolujemy też wszystkie newralgiczne miejsca - zakręty, wiadukty - uspokaja Włodzimierz Poniży z firmy Taden ze Wschowy. Ta firma wygrała przetarg na utrzymanie wszystkich dróg w mieście i powiecie. Zobowiązali się zapewnić m.in. dwie piaskarki, sześć pługów, dwa ciągniki i koparkę. Mają też magazyn z zapasem 150 ton piasku i soli.

W starostwie mówią, że wszystkie inne działania na wypadek ostrej zimy są też przygotowane i żadna klęska im niestraszna. - Każdy wie, co ma robić i jest wszystko, co potrzeba. Pełna koordynacja między strażą, policją i wojskiem.- mówi z satysfakcją Andrzej Andrusiak, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego.

Na ostatniej naradzie powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego przedstawiciele Wschowy, Sławy i Szlichtyngowej omówili stan gotowości. Każdy zdawał raport ze swego odcinka zadań, jakie mogą wyniknąć w zimie. Wszyscy mają przepisowy sprzęt: agregaty prądotwórcze, koksowniki, nie mówiąc już o łopatach. Na wypadek, gdyby gdzieś zamarzły rury i trzeba było dowozić ludziom wodę do picia, to we Wschowie jest cysterna o pojemności 3,5 tys. litrów.

Wokół jest dużo jezior i stawów, gdzie zimą młodzież urządza dzikie lodowiska. W straży pożarnej czekają w pogotowiu nowoczesne sanie do jazdy po lodzie. Gdy lód się załamie - unoszą się na wodzie, jak łódź ratownicza. Na szczęście dotąd nie było okazji, by ich użyć w akcji. Ale rok temu przydały się do… wyłowienia martwych kaczek ze stawów miejskich.
W całym wschowskim powiecie nie ma w tej chwili ani jednego bezdomnego.

Przynajmniej nie zauważyła ich ani policja, ani ośrodki pomocy społecznej. Gdyby ktoś się taki trafił, wystarczy zadzwonić na krajowy numer 112, 998, lub 999. Policja czy straż odwiezie potrzebującego do noclegowni. Własnej wprawdzie powiat nie ma, ale każda gmina podpisała umowę z noclegownią w Lesznie lub Żukowicach pod Głogowem. W urzędach zawisły plakaty z telefonami i adresami ośrodków pomocy społecznej.

Wyznaczone są miejsca, gdzie będą wydawane darmowe gorące posiłki. Będzie to jadłodajnia "Wschowianka" przy ul. Niepodległości, a w Sławie stołówka przy gimnazjum przy ul. Odrodzonego Wojska Polskiego. Jednak w tej chwili gorącą zupę można zjeść tylko w stołówce klasztoru ojców franciszkanów. Pozostałe placówki mają ruszyć dopiero, gdy ściśnie większy mróz.

Przed kilkoma dniami do magazynów obrony cywilnej trafił nowy nabytek: komplet łóżek polowych, materaców i koców. Można będzie pilnie zakwaterować 40 osób gdyby doszło do wielkiej awarii ogrzewania, albo poważnego wypadku drogowego. Niedawno elektrycy naprawili miejskie syreny alarmowe, które dotąd czasem się zacinały. A jeszcze przed nastaniem opadów inspektor nadzoru budowlanego ma skontrolować dachy supermarketów i innych wielkich budynków: czy nie grozi im zawalenie pod ciężarem śniegu. Sprawdzi też stan wszystkich opuszczonych budowli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska