Do Malborka i Torunia wybrały się dzieci z Zatomia, Konotopu, Jaźwina, Dominkowa, Barnimia, Niemieńska i Podegrodzia. Trzydniowy wypad sfinansował Zespół Parafialny Caritas z Barnimia. - To była jedna z najciekawszych wycieczek w moim życiu - mówił 13-letni Grzegorz Wojtowicz z Barnimia. W poniedziałkowy wieczór na gorąco dzielił się wrażeniami z pobytu na zamku krzyżackim, obserwatorium astronomicznym i podziemnych fortach w Toruniu. Jadwiga Sowa cieszyła się, że miała okazję wypiekać toruńskie pierniki. Marta Bujak wiedzą o zabytkach zaskoczyła nawet przewodniczkę, o czym nam powiedział jej kolega Patryk z Zatomia.
Ewa Paszkowska, kierowniczka wycieczki, też nie ukrywała emocji, bo po raz pierwszy podjęła się takiego zadania. - Dzieci wróciły uśmiechnięte, zdrowe, zadowolone, to najważniejsze - mówiła. Na podróżników czekał też Andrzej Konopelski, szef barnimskiego Caritasu. Powiedział nam, że wycieczka kosztowała 7,5 tys. zł, które zebrano m.in. na balu charytatywnym. - Muszę też pochwalić panie: Ewę, Karolinę, Elżbietę, Dorotę i Teresę, które społecznie zaopiekowały się dziećmi - powiedział. - Pana Jacka też, bo to wspaniały kierowca! - dodały dzieci.
Barnimscy społecznicy myślą teraz o zorganizowaniu półkolonii dla dzieci, które nie wyjadą w tym roku na wakacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?