Wynajmujesz mieszkanie na czas wakacji? Pamiętaj o ubezpieczeniu

Artykuł sponsorowany Allianz
Liczbę mieszkań na wynajem w Polsce szacuje się na 1,2-1,4 mln. Dla wielu to bezpieczna inwestycja, która przynosi stosunkowo wysoki zysk. Według Expandera rentowność wynosi – w zależności od miasta – od 5 do 11%, o ile mieszkanie będzie zajęte przez cały rok. Część właścicieli mieszkania wynajmuje wyłącznie krótkoterminowo, głównie w wakacje. Czy w takim przypadku warto wykupić ubezpieczenie nieruchomości?

Wynajem mieszkania a ubezpieczenie

W okresie pandemii COVID-19 oprocentowanie lokat w bankach wynosiło nawet zaledwie 0,01%. Zamiast trzymać środki na koncie, Polacy inwestowali w nieruchomości, które są postrzegane jako pewna inwestycja. Okazało się, że były to znakomite decyzje, gdyż ceny dynamicznie rosły. Jak wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, od III kwartału 2020 roku do końca III kwartału 2022 roku nieruchomości w Polsce zdrożały średnio o 36%.

Mieszkanie stanowi majątek, który powinien być odpowiednio zabezpieczony. Czy dla wynajmowanej nieruchomości można wykupić ubezpieczenie? Tak, ale trzeba sprawdzić, czy na pewno dana polisa obejmuje obiekty wynajmowane innym osobom.

Ubezpieczenie a deklaracja wynajmu

W Allianz wynajmowane nieruchomości są objęte ochroną w ramach produktu Mój Dom. Należy tylko zadeklarować prowadzenie działalności z PKD 55.20, czyli wynajem krótkookresowy. To ubezpieczenie mieszkania działa również wtedy, gdy z nieruchomości będą korzystać najemcy.

OC Najemcy zabezpieczeniem dla lokatora

Również użytkownik lokalu może kupić ubezpieczenie. Powinien wziąć pod uwagę OC Najemcy. Korzystający z mieszkania ponosi odpowiedzialność za szkody w nieruchomości. Dzięki ubezpieczeniu towarzystwo pokryje koszt ich likwidacji, o ile obejmuje je polisa.

Jak wybrać ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania?

Im szerszy zakres polisy, tym lepiej. Warto przygotować się na różne ryzyka. Dzięki temu właściciel nieruchomości może mieć pewność, że dostanie odszkodowanie od ubezpieczyciela.

Nawet jeśli do zdarzenia doszło w wyniku błędu popełnionego przez najemcę, trudno przewidzieć, czy uda się od niego odzyskać pieniądze. Może nie dysponować takimi środkami. Ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania powoduje, że wynajmujący nie będzie musiał wtedy pokrywać kosztów naprawy szkód z własnych środków. W takich sytuacjach odszkodowania można dochodzić przed sądem, ale wymaga to czasu i wiąże się z kolejnymi opłatami.

Zakres ubezpieczenia nieruchomości

Warto postawić na polisę, która obejmuje wiele ryzyk. Ubezpieczenie powinno koniecznie obowiązywać w przypadku pożaru, zalania czy przepięcia. Należy brać pod uwagę także ryzyko kradzieży z włamaniem. Suma ubezpieczenia powinna wynosić nie mniej niż wartość ruchomości w lokalu. Kolejne ryzyko dotyczy dewastacji, np. kiedy ktoś zniszczy drzwi do mieszkania. Je również powinna obejmować polisa.

Pomoc specjalistów w ramach ubezpieczenia

W przypadku wynajmu cenne wsparcie stanowi również pomoc fachowców. Dzięki temu można skorzystać z usług specjalistów, takich jak: hydraulik, elektryk lub ślusarz. Ubezpieczenie we wspomnianym towarzystwie Allianz obejmuje naprawę sprzętu RTV, AGD i PC do 7 lat po zakupie. Poza tym można skorzystać z pomocy ślusarza, gdy pojawi się problem z kluczami lub zamkiem w drzwiach.

Polisę warto mieć przez cały rok

Nawet mieszkanie użytkowane przez tylko 2 miesiące w roku można ubezpieczyć – należy wówczas zaznaczyć przy zakupie ochrony, że pozostaje niezamieszkane. Warto mieć polisę nawet w takich przypadkach, gdy nikt nie korzysta z lokalu przez większość roku. Jeśli mieszkanie zaleje sąsiad, który nie ma ubezpieczenia, może pojawić się problem z uzyskaniem odszkodowania. W przypadku gdy ma się polisę, szkodę można naprawić ze środków uzyskanych od towarzystwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska