Do poważnego wypadu doszło w środę, 18 października, na „trasie śmierci” za Świdnicą. Kierowca opla wyjechał prosto pod jadąca prawidłowo mazdę. Kobietę i dziecko z mazdy trafiły do szpitala.
Do wypadku doszło przy drodze do Wilkanowa. Stamtąd właśnie jechał kierujący oplem. Chciał wjechać na docinek łączący Nowogrod Bobrzański z Zieloną Górą w kierunku Świdnicy. Niestety wjechał prosto pod jadącą w kierunku Winnego Grodu mazdę. Doszło do zdarzenia.
Mazda odbiła się od opla i przejechała przez pas prowadzący w kierunku Świdnicy. Na szczęście nie jechał tamtędy żaden samochód. Pojazd wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie. Rozbity opel z kolei okręcił się na drodze i zablokował pas ruchu w kierunku Zielonej Góry.
Na miejsce wypadku przyjechała zielonogórska drogówka i karetka pogotowia ratunkowego. Ranne kobieta i dziecko z mazdy zostały zabrane do szpitala w Zielonej Górze. Kierowcy i pasażerowi opla nie stało się nic groźnego.
Kierujący oplem próbował winę zrzucić na kierującą mazdą. Mówił, że zjechała w miejsce gdzie zatrzymał samochód i tam uderzyła w opla. Ślady na asfalcie jednak wskazują zupełnie coś innego.
Przeczytaj też:muszał 33-latkę do prostytucji. Zarobił na niej 1,2 mln zł. Kobietę odbijała policja
Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?